podałem policji fałszywe dane

przestępstwa, przestępstwa skarbowe, przewidziane środki prawne, podejrzany, oskarżony, wyrok, apelacja, recydywa, prokuratura, organy policji, CBŚ, ABW

Postprzez muchomorek » Pn, 30 sie 2004, 19:20

BREDZISZ BZDURY
Cyba mało wiesz chłopie o życiu !


Zastanawiam sie dlaczego chłopie szukasz rady u tak mało wiedzących o życiu.
Aby uniknąć odpowiedzialności postaraj się o status posła lub senatora.
To takie proste.
muchomorek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez vonpiotr » Pn, 30 sie 2004, 20:03

Mam jeszcze jedno do was pytanie , czy podczas złamania paragrafu (art. 65 § 1 pkt 1 kw ) musiałbym coś na miejscu podpisywać , jaką mam pewność że ta sprawa bedzie w sądzie grodzkim ? Czy po tym wszystkim , niepowinienem trafić na komende , czy coś w tym stylu , czułem się jak by mnie tylko tym straszyli . Jak to powinno wygladać regulaminowo , jakie są obowiązki tego policjanta wobec mnie po złamaniu tego paragrafu ?
vonpiotr
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez loco » Pn, 30 sie 2004, 23:06

Moim zdaniem nikt nie powinien Ci pomóc w szukaniu odpowiedzi na Twoje pytania. Wystarczy już, że musimy za Ciebie płacić....

Pochwal się , przed którym sądem będziesz odpowiadał. Może sędzia czyta to forum...? :-)
loco
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez vonpiotr » Wt, 31 sie 2004, 10:13

To co to za forum prawne jeśli nikt niema o tym pojęcia , jesli ktos potrzebuje pomocy na dany temat to powinniście racjonalnie na pytania odpowieadać , a Wy sie tylko wymądrzacie . chyba większość jest tu "smerfami" lub sądziami :-/ ....
vonpiotr
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 31 sie 2004, 12:11

Oni powinni sicigać i sądzić przestępców , a nie męczyć ludzi którzy niemają za co jechac pociągiem , przez ten czyn mam się czuć kryminalistą , przestępcą ?

Nie przez "ten czyn" tylko przez wprowadzenie w błąd policjantów co do własnej tożsamości.
słuchajcie.... czy policja ma prawo przeszukać bez nakazu?
bo jeżeli człowiek mówi ze nie ma dokumentów to powinni mu uwierzyć chyba ?

Oczywiście, że ma prawo :)
Wyobrażasz sobie sytuację kiedy diler narkotyków pod szkołą mówi, że nie ma narkotyków a policja "powinna mu uwierzyć chyba"? ;)
Mam jeszcze jedno do was pytanie , czy podczas złamania paragrafu (art. 65 § 1 pkt 1 kw ) musiałbym coś na miejscu podpisywać , jaką mam pewność że ta sprawa bedzie w sądzie grodzkim ? Czy po tym wszystkim , niepowinienem trafić na komende , czy coś w tym stylu , czułem się jak by mnie tylko tym straszyli . Jak to powinno wygladać regulaminowo , jakie są obowiązki tego policjanta wobec mnie po złamaniu tego paragrafu ?

Policjant powinien w tej sytuacji sporządzić wniosek o ukaranie i skierować go do Sądu.
To co to za forum prawne jeśli nikt niema o tym pojęcia , jesli ktos potrzebuje pomocy na dany temat to powinniście racjonalnie na pytania odpowieadać , a Wy sie tylko wymądrzacie . chyba większość jest tu "smerfami" lub sądziami :-/ ....

Odpowiedzi na swoje pytania mógłbyś wymagać od adwokata bądź radcy prawnego gdybyś mu płacił za poradę.
Zresztą gdybyś pytał w tym tonie to i tak zapewne zostałbyś wyproszony.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez vonpiotr » Wt, 31 sie 2004, 12:31

Darek : dzięki za konkretną odpowiedź .
vonpiotr
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mbik » Wt, 31 sie 2004, 12:41

> chyba większość jest tu "smerfami" lub sądziami

czyżbyś miał coś do Panów w mundurach? Albo sędziów?
Twoja wypowiedź suegruje, że uważasz te grupy zawodowe jakby za wrogów. A kto może mieć takie zdanie? hmm...


>powinniście racjonalnie na pytania odpowieadać

powinniście? a dlaczegóż to?
mbik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez vonpiotr » Wt, 31 sie 2004, 15:08


czyżbyś miał coś do Panów w mundurach? Albo sędziów?
Twoja wypowiedź suegruje, że uważasz te grupy zawodowe jakby za wrogów. A kto może mieć takie zdanie? hmm...





łapiesz mnie za słówka , co to mam do Panów w mundurkach jest moją prywatna sprawą . a z resztą nic pożytecznego nierobią (moja opinia nikogo nie przekonuje-wolność słowa)
vonpiotr
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez loco » Wt, 31 sie 2004, 22:39

a z resztą nic pożytecznego nierobią (moja opinia nikogo nie przekonuje-wolność słowa)


Wygląda na to, że w Twoim przypadku zrobili jednak coś pożytecznego...:-)
loco
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez vonpiotr » Śr, 1 wrz 2004, 11:32


Wygląda na to, że w Twoim przypadku zrobili jednak coś pożytecznego...:-)



Zwykły zbieg okoliczności
vonpiotr
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Prawo Karne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość