SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Nie wiem co robić.
Chciałabym wykupić mieszkanie spółdzielcze lokatorskie, a nie mogę :( W mieszkaniu głównym lokatorem jest mąż, a ten wyjechał 18 lat temu za granicę na pobyt stały. Rozwód po paru latach. Podziału majątku nie było. Jestem członkiem spółdzieni. Płacę sama regularnie za czynsz. Dbam o mieszkanie. Chciałabym skorzystać z możliwości wykupu mieszkań od spółdzielni za stosunkowo nieduże pieniądze, ale wszystko wskazuje, że ... płakać się chce. Mąż chce wykupu mieszkania, ale od razu żąda ode mnie połowy wartości mieszkania za zrezygnowanie z praw członka spółdzielni. A to oznacza, że musiałabym wziąć kredyt (o ile w ogóle by mi go bank przyznał z powodu niskich dochodów) i spłacać go do końca swoich dni. Mieszkanie wymaga nakładów, remontów, a tu jeszcze te żądania... Nie mogę również dokonać zamiany mieszkania , bo rozumiecie ... były mąż ...
Mat czy pat?
Proszę, pomocy!

Niestety w tej sytuacji dogadanie się z mężem i spełnienie jego warunków jest jedynym rozwiązaniem.