posiadam użytkowy lokal spółdzielczy , po 5 latach użytkowania jako sklep , urząd wojewdzki zakazał mi działalności w tym lokalu z powodu nieprzystosowania lokalu do działalności handlowej
. spółdzielnia stoi na stanowisku że wszystko jest w porządku i karze mi przystosowac lokal
. czy może wiecie jak sie do tego zabrac . może ktoś zechce się tym zając .
decyzję wydał : urząd rejonowy dnia 1998.03.02
decyzja na podstawie :
art.66pkt3,art.71ust.3,art.51ust.1pkt2i ust.2,art.55ust.1pkt3ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane / Dz.U.Nr 89 poz. 414 z późniejszymi zmianami/oraz art.104 k.p.a.
spółdzielnia stoi na stanowisku że wszystko jest w porządku i karze mi przystosowac lokal.
czy może wiecie jak sie do tego zabrac . może ktoś zechce się tym zając .
sprawa z punktu urzędu wygląda , że przystosowałem lokal do działalności handlowej bez ich zgody i bez adaptacji,
z mojego punktu sprawa wygląda inaczej - kupiłem własnościowe prawo do lokalu - ze strony spółdzielni zostałem wprowadzony w błąd co do przeznaczenia tego pomieszczenia(skąd mogłem wiedzieć , że według planów jest to magazyn - spółdzielnia dała mi na piśmie przeznaczenie lokalu - sprzedaz sprzętu RTV) - użytkowałem w niesawiadomości i za zgodą spóldzielni i po 5-latach przychodzi urzędnik i zabrania mi działalności .
to że tak długo to się ciądnie to z jednej strony - spółdzielnia przysyła mi pisma o zaległości w spłacie kredytu , straszy sądem , ale do sprawy jeszcze nie doszło , a z drugiej strony odwoływałem się od tej decyzji , najpierw do urzędu wojewódzkiego , potem do nsa , ale tylko podtrzymywali decyzje urzedu rejonowego .
na dzisiaj , spółdzielnia śle mi pisma wzywające do spłaty kredytu i straszące sądem , a ja trochę im płacę
denerwuje mnie ta sytuacja , z jednej strony kupiłem lokal przeznaczony na działalność handlową na co mam pismo spółdzielni zezwalającą na tą działalność , wnoszę odpowiednio wysokie opłaty-równe z innymi lokalami handlowymi , a z drugiej strony , mam zakaz prowadzenia tej działalności wydany przez urząd .
sytuacja jest patowa , spółdzielnia nie chce z powrotem lokalu , ja nie bardzo wiem co mam zrobić w tej sytuacji .
nie wiem czy płacić , czy poczekać aż spółdzielnia poda mnie do sądu i spróbować sprawę wyjaśnić i rozstrzygnąć przed sądem.
Powrót do Prawo Budowlane i Nieruchomości
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości