Legalna kradzież samochodu?

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Legalna kradzież samochodu?

Postprzez Frans » N, 6 kwi 2003, 19:28

Mam taka sprawę! W ubieglym roku pożyczylem koledze samochód. Umówiliśmy się że jak tylko bedzie miał pieniądze to kupi odemnie ten pojazd. Sprawa się przeciągała aż nie wytrzymałem i zabralem mu kluczyki. Okazało sie że bedąc w posiadaniu moich danych z dokumenów celnych, przerejstrował na siebie samochód bez mojej wiedzy. Wszczęto dochodzenie które wykazało ze podpis na umowie nie jest moim podpisem a umowa jest sfałszowana. Umożono tez dochodzenie ze wzgledu na nieustalenie sprawcy przestepstwa- sfalszowania podpisu (pismo badał grafolog) Teraz czekam na rozprawe i nie wiem czego sie mam spodziewać. Czy odzyskam samochód? Cala jego rodzina bedzie świadczyc ze to ja podpisywałem umowę! Czy muszę się denerwować?
Frans
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 7 kwi 2003, 08:52

Na podstawie tak skąpych informacji nie podejmuję się udzielać odpowiedzi. Nie napisałeś nawet, czego będzie dotyczyć sprawa w sądzie. Poproś o pomoc prawnika, który będzie miał dostęp do dokumentów.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dariusz_Kowalczuk » Pn, 7 kwi 2003, 18:31

Okazało sie że bedąc w posiadaniu moich danych z dokumenów celnych, przerejstrował na siebie samochód bez mojej wiedzy. Wszczęto dochodzenie które wykazało ze podpis na umowie nie jest moim podpisem a umowa jest sfałszowana. Umożono tez dochodzenie ze wzgledu na nieustalenie sprawcy przestepstwa- sfalszowania podpisu (pismo badał grafolog) Teraz czekam na rozprawe i nie wiem czego sie mam spodziewać. Czy odzyskam samochód? Cala jego rodzina bedzie świadczyc ze to ja podpisywałem umowę! Czy muszę się denerwować?

O fałszowaniu podpisu poczytaj w tym wątku.
To, że nie wykryto sprawcy spreparowania umowy nie daje podstawy do umorzenia postępowania przygotowawczego, gdyż jeśli biegły grafolog stwierdził, że podpis nie został przez Ciebie własnoręcznie położony, otwarta pozostaje sprawa posługiwania się sfałszowanym dokumentem. Tutaj sprawca jest znany a nawet motywy jego działania przestępnego są oczywiste.

Jeśli faktycznie nie podpisywałeś tej umowy, to denerwować się nie musisz ;)
Dariusz_Kowalczuk
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość