kiedy wygasa obowiązek alimentacyjny

rozwód, separacja, podział majątku, renta rodzinna, ustalenie ojcostwa, opieka, kuratela

kiedy wygasa obowiązek alimentacyjny

Postprzez goarik » Śr, 28 wrz 2005, 18:27

jezeli byla zona sklada caly czas przeciwko mi i mojej obecnej zony falszywy oskarzenia,zawiadomenia o przestepstwe,mam 2 sprawy o zniesloweniu,msci sie na mnie,zona obecna jest cudzosemka,chce zeby wydalili ja z kraju.czy muse placic na ex zone alimenty?rozwod mam z mojej winny, w 2000roku.i jak dlugo beda alim.zobowiazania?
goarik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 28 wrz 2005, 18:33

Obowiązek alimentacyjny między małżonkami istnieje tak długo, jak trwa małżeństwo. Natomiast w Twoim przypadku może mieć zastosowanie art. 60 kro:

§ 1. Małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.

§ 3. Obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego, przedłuży wymieniony termin pięcioletni.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez goarik » Śr, 28 wrz 2005, 18:39

chodzi mi o to ze czuje sie osoba pokrzywdzona,i muse placic osobe ktora mi krzywdzie alimenty.
goarik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Śr, 28 wrz 2005, 19:00

Goarik napisał, że został uznany za winnego rozkładu pożycia. Jeśli jego ówczesna żona nie została także uznana winną to w grę wchodzi ta postac obowiązku alimentacyjnego:

§ 2. Jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku.


W tej postaci alimentów dla ex termin pięcioletni nie obowiązuje. Teoretycznie alimenty można płacić bezterminowo (oczywiście pomijam ewentualność kiedy ex-małżonek uprawniony zawrze nowe małżeństwo)
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Śr, 28 wrz 2005, 19:13

chodzi mi o to ze czuje sie osoba pokrzywdzona,i muse placic osobe ktora mi krzywdzie alimenty.


Jeśli rozwód był z Twojej winy ona także pewnie czuje się pokrzywdzona i być może m.in. dlatego tak się zachowuje.
Nie znając szczegółów sprawy trudno radzić Ci czy są szanse na zwolnienie Cię z obowiązku alimentacyjnego. Spodziewałbym się raczej że nieznaczne (być może z powołaniem się na sprzeczność roszczenia ex z zasadami współżycia społęcznego - ale jest to o tyle problematyczne że zarzut sprzeczności z zasadami współżycia społecznego nie może być sam w sobie podstawą powództwa).
A jeśli ex-żona zachowuje się bezprawnie należy po prostu na to adekwatnie reagować nie wykluczając zgłaszania incydentów np. na policję. Tu także jednak wiele zalezy od szczegółów. Może teraz posuwam się już o krok za daleko ale rozważ czy nie zbierasz teraz żniwa własnych wcześniejszych błędów. Może da się je jakoś naprawić?
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez goarik » Cz, 29 wrz 2005, 19:40

ex zona jest bardzo zazdrosna o moja zone,i chce nas zniszczic finansowo,skrywa swoi prawdziwie dochody,ma faceta.sad nie bierze pod uwage moje rodzine.nie wiem moze drugie dziecko pomoze,jezeli urodzic.
goarik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 29 wrz 2005, 21:58

sad nie bierze pod uwage moje rodzine.


To może być Twoje subiektywne odczucie. Czy odwoływałeś się od orzeczenia sądu do wyższej instancji ?
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez goarik » Wt, 4 paź 2005, 16:02

tak zlozylem apelacje,ale przegralem.i chce wyslac do Strasburgu.tez boje sie ze znowu byla zona wniese o podwyszenie alimentow.ja chce wygaszenie tych alimentow.twierdzi ze nigdy nie wyjdzie za maz.zeby dostawac alimenty.
goarik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 4 paź 2005, 21:12

Obawiam się, że bardzo subiektywnie oceniasz sprawę. Ale ponieważ jej nie znam, mogę ograniczyć się do przedstawienia stanu prawnego, ktory został opisany wyżej.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

alimenty

Postprzez goarik » Wt, 18 paź 2005, 09:32

mam takie pytanie,jezeli matka ,ktora otrymuje alimenty na dziecko,a ma zaleglosci komornicze z dzialnoscia gospodarcza,ale mowila na sade ze nic nie prowadzi,tylko pracuje w zaklade jako referent optyk z wynagrodzeniem 600zl,a splaca nalezny alimenty na dziecko na konto komornika,mamy szans na obnizenie alimentow,i to ze prowadzi wspolne gospodarstwo domowe z rodzicami,bo sprzedala mieszkanie.
goarik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo Rodzinne i Opiekuńcze

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość