dowiedziałam się również , że nikt nie ma pewności, że mój samochód nie miał rysek przed wjazdem do myjni- myjnia jest samoobsługowa i tym samym nikt jej nie obsługuje - nie ma żadnych świadków ani kierownik myjni ani ja... jak to rozgryźć? w końcu ponosi jakieś ryzyko, prawda? chyba , że ubezpieczy...