SpecPrawny.pl | Forum Prawne

pracuje w muzeum na pół etatu według co tydzień układanego grafiku. Muzeum jest otwarte od wtorku do niedzieli. Za pracę w niedzielę mamy wolny poniedziałek. Dodatkowo pracujemy również jak się okazało we wszystkie święta. Pracowałam w drugi dzien świąt Wielkiej Nocy (pomimo że jest to poniedziałek i teoretycznie powinno być zamknięte). Myślałam że za pracę w taki dzień będziemy mieć płacone 100% albo dostaniemy dzień wolny ale nic takiego się nie stało. Cały majowy weekend muzeum również było otwarte ale na ten tydzień ja wyjechałam i zaległe 20h z całego tygodnia miałam odrobić po powrocie. Teraz kazano mi napisać podanie o dwa dni urlopu za 1-go i 2-go maja.Trochę jestem zdziwiona bo wydawało mi się że świąt nie muszę odrabiać ani brać na ten czas wolne ale dyrektor wyjaśnił mi że pracujemy według grafiku i każdy z nas musi miec wyrobione 20h co tydzień bez różnicy jakie dni (świąteczne czy nie) były w tym tygodniu. To trochę nieprawdopodobnie brzmi. Czy tak jest rzeczywiście?

Czy w takim razie Twoim zdaniem ktoś zatrudniony w firmie która ze względu na specyfikę swojej działalności pracuje tylko w niedziele i święta wogóle nie musi stawiać sie do pracy? Ograniczając się jedynie do odbioru wynagrodzenia?

oczywiście że nie. Tylko że moja praca nie polega na pracy tylko w weekendy ale również w tygodniu. Paza tym jeśli za niedziele mamy oddawany dzień wolny to myślałam że tak samo powinno być za prace w dzień świąteczny. Nie chodzi mi tu o to żeby nie pracować w niedziele i święta ale żeby taka pracę mieć rozliczaną zgodnie z prawem pracy. Niektóre święta są zagwarantowane przez Konstytucje więc czemu mnie ma to nie dotyczyć??

Obecnie jezeli sie nie mylę pełny etat to wszystkie dni powszednie ( z wyłaczeniem sobót, niedziel i dni światecznych) przypadajace na dany miesiąc pomnozone przez 8,5 godziny. Tak więc w kazdym miesiącu ilosc normatywnych godzin pracy jest inna. Skoro pracujesz na pół etatu to podziel te godziny przez dwa i juz będziesz wiedziała czy pracujesz tyle ile należy. Uwaga! Jeszcze jeden wyjątek. Gdy dzień świateczny przypada w sobotę to odliczamy dodatkowe 8,5 godziny.
Pozdrawiam