SpecPrawny.pl | Forum Prawne

czy słowo ZWROT z art.229 k.c
dotyczy "fizycznego"zwrotu, czyli objęcia nieruchomości we władanie przez właściciela, odbioru budynku?
Czy też zwrot ten następuje już z chwilą podpisania aktu notarialnego, ale bez odbioru budynku?

Art. 229 § 1 kc "Roszczenia właściciela przeciwko samoistnemu posiadaczowi o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy, o zwrot pożytków lub o zapłatę ich wartości, jak również roszczenia o naprawienie szkody z powodu pogorszenia rzeczy przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. To samo dotyczy roszczeń samoistnego posiadacza przeciwko właścicielowi o zwrot nakładów na rzecz."

Przyznam, że nie bardzo rozumiem pytanie :(

czy przedawnienie roszczeń z tego artykułu biegnie od chwili podpisania aktu notarialnego przez obecnego właściciela, mimo że budynkiem jeszcze nie zarządza? (nie podpisał protokołów odbioru od gminy)

Rudnicki w komentarzu do art. 229 k.c.: "...chodzi tu o zwrot w tym znaczeniu, że rzecz znalazła się ponownie W POSIADANIU (!!! - P.D.) właściciela...". Czyli odkąd właściciel objął faktyczne władztwo nad rzeczą.

Podobny pogląd jest prezentowany w orzecznictwie SN:

"Artykuł 229 kc, stosowany odpowiednio z mocy art. 230 kc do stosunków między właścicielem rzeczy a posiadaczem zależnym, wiąże początek biegu terminu przedawnienia roszczeń posiadacza zależnego przeciwko właścicielowi z dniem zwrotu rzeczy. Brak bliższego określenia pojęcia „zwrot rzeczy” ma ten skutek, że należy go rozumieć jako ponowne znalezienie się rzeczy w posiadaniu właściciela, bez względu na to, w jaki sposób do takiego przemieszczenia rzeczy doszło" (z uzasadnienia wyroku z dnia 26 marca 1998 r., I CKN 590/97).

"Sąd Apelacyjny ma rację, że pojęcie „zwrotu rzeczy”, którym posługuje się art. 229 § 1 kc, nie jest definiowane ustawowo. Nie powinno wszakże budzić wątpliwości, że zwrot rzeczy polega na odzyskaniu nad nią faktycznego władztwa przez właściciela." (z uzasadnienia wyroku z dnia 13 listopada 1997 r., I CKN 323/97).

Marcin

dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam

czy przedawnienie roszczeń z tego artykułu biegnie od chwili podpisania aktu notarialnego przez obecnego właściciela, mimo że budynkiem jeszcze nie zarządza? (nie podpisał protokołów odbioru od gminy)

Włożę mały kijek w mrowisko. Coś mi tu sielankę burzy ta umowa nabycia własności od której Beata chciała liczyć przedawnienie. Kto tu od kogo nabywa i kto tu od kogo będzie żądał? I czy aby na pewno jest legitymowany?
Bo jeśli np żądał będzie obecny właściciel za okres sprzed nabycia swej własności to przepadnie, bo wówczas nie był właścicielem :)

Muszę powiedzieć, że nie bardzo rozumiem, o co chodzi. Ale, Beato, czy moglabyś opisać dokładniej stan faktyczny ?

Marcin