sprzedaz w lombardzie

przestępstwa, przestępstwa skarbowe, przewidziane środki prawne, podejrzany, oskarżony, wyrok, apelacja, recydywa, prokuratura, organy policji, CBŚ, ABW

sprzedaz w lombardzie

Postprzez michalko » Pt, 24 cze 2005, 15:50

dzien dobry
poswiadczylem swoim dowodem osobistym nieznanemu mi meszczyznie w lombardzie za sprzedaz zlotej bizuterii (dwa kolczyki za cene 27zl). Jakie moga byc prawne konsekwencje tego czynu jesli zloto to bylo kradzione?Po jakim czasie dowod kupna bizuterii przez lombard ulega przedawnieniu?
dziekuje za odpowiedz
michalko
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Pt, 24 cze 2005, 16:26

Prawdopodobna jest odpowiedzialność karna z art. 291 § 1 kk.
Karalność tego przestępstwa ustaje z upływem dziesięciu lat od jego popełnienia (art. 101 § 1 pkt 3 kk), a jeżeli w tym okresie zostanie wszczęte postępowanie przeciwko osobie, karalność popełnionego przez nią przestępstwa ustaje z upływem 5 lat od zakończenia tego okresu (art. 102 kk).
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » N, 26 cze 2005, 16:11

Prawdopodobna jest odpowiedzialność karna z art. 291 § 1 kk.


A czemu nie 292 § 1 k.k.?
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » N, 26 cze 2005, 17:16

A czemu nie 292 § 1 k.k.?

Ponieważ, jeżeli przestępstwo zostanie wykryte, sąd nie da wiary (art. 7 kpk) w istnienie nieznanego "meszczyzny".
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Pn, 27 cze 2005, 17:44

A czemu nie 292 § 1 k.k.?

Ponieważ, jeżeli przestępstwo zostanie wykryte, sąd nie da wiary (art. 7 kpk) w istnienie nieznanego "meszczyzny".


Moim zdaniem nie ma podstaw do tego aby nie dać wiary jeśli poza owym 'meszczyzną" nie ma dowodów na inną wersję zdarzenia. Bo aby nie dać wiary trzeba mieć coś więcej niż przeczucie Sądu czy nawet zasady doświadczenia życiowego. Trzeba mieć dowody, które podważą wyjaśnienia oskarżonego.

Znam z praktyki takie wypadki, które kończyły się nieumyślną paserką i taka kwalifikacja wydaje mi się tu bardziej prawdopodobna.

"Nie daj wiary" to stara śpiewka prokuratorów gdy nie mają żadnych dowodów aby zdyskwalifikować wersję podawaną przez oskarżonego.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Karne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości