przez mbik » Śr, 26 sty 2005, 15:06
wiem niewiele więcej, nie chodzi o mnie. A że znam osobę, to pomyślałem, że spróbuję pomóc. o co ew. ją dopytać?
Wszystko co wiem to, że dzieci wbiegly pod kola, hamowanie, poslizg i uderzenie w slup energetyczny. Jest oswiadczenie policji i swiadkow o winie dzieci. Rodzice dzieci "są agresywni". Wyglada na to, ze tylko droga sądowa. Policja sugeruje by przed złożeniem pozwu wyslać "wezwanie do zpałaty" i "ostateczne wewanie do zapłaty". ???
czy rzeczywiście tak robić? Wydaje mi się też, że nie ma za bardzo podstaw dla wezwania - jaka miałaby być jego podstawa? subiektywna ocena, ze ktos zawinil? i samodzielnie okreslona kwota? ew. jak takie wezwanie powinno wygladac?
IMO jakims rozw. jest pokrycie szkody z AC. Moze ubezpieczyciel poradzi sobie lepiej regresem?