Witam
Chciałbym postawić hipotetyczne co prawda pytanie, ale nie znajduję na nie jednoznacznej odpowiedzi w literaturze, a wprost przeciwnie spotykam się z rozbieznymi opiniami głoszonymi na przstrzeni ostatnich lat :
W sprawie o odszkodowanie Sąd wydaje wyrok zasądzając żądaną przez powoda kwotę wraz z odsetkami od pozwanego.
W skład odszkodowania wchodzi poniesiona szkoda, oraz utracone korzyści.
Czy po uprawomocnieniu się wyroku można wnieść ponownie powództwo o dodatkowe odszkodowanie wynikające z nieuwzględnienia wszystkich elementów poniesionej szkody, czy utraconych korzyści a nie zgłoszonych w pierwszym procesie ?
A jeśli tak
( choć spotykam się z różnymi zdaniami na ten temat )
to czy powództwo takie korzysta z powagi rzeczy osądzonej w części dotyczącej rozstrzygniętej już odpowiedzialności pozwanego za wyrządzenie szkody i sąd rozstrzyga wyłacznie o zasadności i wysokości dodatkowego odszkodowania ?
Spotykam się z poglądem, że powod może dążyć do zaspokojenia całej rzeczywistej poniesionej szkody nawet w kilku procesach, z drugiej jednak strony spotykam się z poglądem , że powód musi całe swoje roszczenie przedstawić w dochodzonym procesie o odszkodowanie, a wydanie prawomocnego wyroku zasądzającego odszkodowanie , uniemożliwia dochodzenie dalszych roszczeń od pozwanego.
Który z poglądów jest właściwy ?
Jakie przeważa orzecznictwo SN , a jak ukształtowana doktryna prawna zapatrują się na tak postawione zagadnienie ?
pozdrawiam
Janek