W ten piątek, wraz z ok. 30 osobami brałem udział w nielegalnym wyścigu kurierów rowerowych po mieście. Polegało to na jak najszybszym przebyciu, z jednej części miasta- do drugie, praktycznie łamiąc przy tym wszystkie możliwe przepisy drogowe. Po przejechaniu pewnej sygnalizacji świetlnej na czerwonym świetle, kolega zaczą uciekać, jeżdżąc po chodnikach, wjeżdżając w jednokierunkowe ulice- po to, żeby zgubić radiowóz.
I tak teoretycznie mu się udało, ukończył wyścig na całkiem dobrej pozycji, jednak w nocy wparowała do niego policja, i zabrała do aresztu.
Jakie konsekwencje mogą grozić, za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej ? Czy przepisy dla ruchu samochodowego, dotyczą się w tej samej mierze- rowerzystów ?