SpecPrawny.pl | Forum Prawne

No właśnie, nie mogę znaleźć. Pod jaki paragraf to podpada ?

Art. 270. § 1 kk: Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Dzięki.
Jak mam postąpić jeśli podejrzewam, ze ktoś podrobił podpis kogoś z mojej rodziny. Czy w momencie, gdy zobaczę pismo z tym podpisem, wezwać Policję w celu spisania protokołu i zabezpieczenia pisma ?

Jak mam postąpić jeśli podejrzewam, ze ktoś podrobił podpis kogoś z mojej rodziny. Czy w momencie, gdy zobaczę pismo z tym podpisem, wezwać Policję w celu spisania protokołu i zabezpieczenia pisma ?

Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. (art. 304 § 1 kpk) ;)

Prawo może ustalać tylko obowiązki prawne (z definicji obowiązek wynikający z normy prawnej jest obowiązkiem prawnym, no bo jakim innym).
A z tego przepisu wynika, że ustawodawca chciał, zeby to był tylko obowiązek społeczny (ale nie prawny)
Niech więc mi ktoś wytłumaczy jak prawo może uchwalać obowiązki społeczne nie będące obowiazkami prawnymi? :P

Jak widać, może ;). Powiedzmy tak: jest to obowiązek obywatelski, którego niewykonanie nie jest objęte sankcją (z wyjątkami z art. 240 § 1 kk).

Dzięki.
Jak mam postąpić jeśli podejrzewam, ze ktoś podrobił podpis kogoś z mojej rodziny.

Nie wynika to z Twoich wcześniejszych wypowiedzi wyraźnie więc na wszelki wypadek dodam, że istotne jest aby był to podpis na dokumencie mającym znaczenie prawne, a nie np. podpis pod listem z wakacyjnymi pozdrowieniami dla cioci.

No i jeśli to fałszerstwo powoduje uszczerbek w Twych dobrach (np. w Twym majątku), ale Ty nie chcesz wszczynać postępowania karnego przeciw członkowi rodziny - możesz ograniczyć się do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych w trybie procedury cywilnej.
Jeśli jednak masz ochotę by ów ktoś poniósł również sankcje karne, pozostaje Ci skorzystanie z Twego obywatelskiego prawa, o którym była mowa wyżej i zgłoszenie wniosku o ściganie (choćby ustnie) w prokuraturze lub na policji

Nie chodzi o list od cioci ;), sprawa jest w sumie drobna ale mocno wkurzająca, chodzi o rozporządzenie majątkiem (kwota rzędu 300-400zł). Sprawę da się załatwić od ręki (ciągnie się już dwa lata :) ), myślę, że wystarczy postraszenie kodeksem karnym...