SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam. Ostatnio na allegro sprzedałem telefon, który wysłałem kupcowi za pośrednictwem poczty polskiej paczką priorytyetową. Niestety telefon nie dotarł do kupca. Złożyłem reklamację która została rozstrzygnięta na moją korzyść w związku z czym przyznano mi odszkodowanie w wysokości 66 zł. Tu pojawia się problem ponieważ za telefon zainkasowałem 250 zł które teraz muszę zwrócić. Czy jest jakiś sposób, żebym odzyskał swoje pieniądze? Dodam, że paczka nie była ubezpieczona.

Obawiam się że nie.
Poczta to co była zobowiązana to zapłaciła (ich odpowiedzialność jest z mocy ustawy ograniczona).

Teoretycznie może mógłbyś dochodzić całej poniesionej szkody (całej wartości telefonu) gdybyś znalazł konkretną osobę fizyczną która zagubiła, ukradła lub przywłaszczyła etc. tę przesyłkę - właśnie od twej osoby fizycznej.
Ale to pewnie mało prawdopodobne by udało się to ustalić

Mój znajomy procesował się z pocztą o zaginioną paczkę (wartość zawartości 4.800 zł). Poczta uznała reklamację i wypłaciła odszkodowanie 71,50 zł.
Sąd powództwo oddalił uzasadniając, że w przypadku paczki bez podanej wartości odpowiedzialność poczty jest ograniczona. Poczta odpowiada za utraconą przesyłkę a nie za utraconą zawartość.
Innych szczegółów sprawy nie znam.

Pozdrawiam, Jerzy.

Z tego co widzę to poczta nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zgubioną przesyłkę poza symbolicznym odszkodowaniem i mogę się pożegnać z pieniędzmi. Jest chciaż możliwość domagania się od nich ustalenia okoliczności zaginięcia tej paczki. Przecież nie zapadła się ona pod ziemię.

Jest chciaż możliwość domagania się od nich ustalenia okoliczności zaginięcia tej paczki. Przecież nie zapadła się ona pod ziemię.

Nie ma sposobu, aby do tego pocztę zmusić.

Z tego co widzę to poczta nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zgubioną przesyłkę poza symbolicznym odszkodowaniem i mogę się pożegnać z pieniędzmi.

Nauczka by wysylać rzeczy wartościowe jako przesyłkę wartościową

Mam jeszcze jedno pytanie, jeśli kupujący zgodził się na wysłanie tego telefonu zwykłą paczką to kto odpowiada za zgubienie tej paczki? Ja czy kupujący?

O ile strony nie umówiły się inaczej, jest to ryzyko kupującego - por. art. 548 § 1 z zw. z art. 544 kc. Poczta wprawdzie nie jest przewoźnikiem sensu stricte, ale wydaje się, że można w przypadku powierzenia jej sprzedanej rzeczy stosować przez analogię przepisy dotyczące przewoźnika, bo rola poczty jest tu podobna do roli przewoźnika.