z 58.5 m2 zrobiło się 56.6

hipoteka, spółdzielnie mieszkaniowe, lokale komunalne, lokatorzy, właściciele, wynajem nieruchomości, zakup nieruchomości, zameldowanie, użytkowanie wieczyste, czynsz, księgi wieczyste, zasiedzenie, działki budowlane a grunty rolne.

z 58.5 m2 zrobiło się 56.6

Postprzez galanina1 » Pn, 15 mar 2004, 15:04

mam nastepujacy problem:
w 1990 roku moi rodzice zkupili mieszkanie o wielkosci 58,5 m2, w grudniu 2003 ( po uprzedniej wizycie pani ze SM )
otrzymali pismo, ze mieszkanie ma metraz 56,6 m2!!!przez 13 lat placili wszystkie oplaty za 58,5 juz nie wspomianjac o wykupie na wlasnosc w 1999, gdzie oczywiscie zaplacili za 58,5 m2!!!
w w/w pismie napisano cyt.:
,,Realizujac ustawe o spoldzielniach mieszkaniowych z dn. 15.12.200 r., na podstawie uchwaly rady nadzorczej z dniem 01.01.2004 do wszelkich rozliczen z czlonkami wprowadza sie powierzchnie uzytkowe lokali mieszkalnych okreslone w trakcie inwentaryazcji zasobow.Zmiana ta wynika ze zmiany definicji powierzchni uzytkowej okreslonej w ustawie o ochronie praw lokatorow, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie kodeksu cywilnego z dn. 21.06.2001 r."
z kolei na drugiej stronie w/w pisma :
,,Zgodnie z zapisami ustawy o ochronie praw lokatorow, mieszkaniowym zasobie gminy i zmianie kodeksu cywilnego z 21.06.2001 wprowadzono w zycie nowe okreslenie powierzchni uzytkowej lokali.Zgodnie z jej zapisami obmiaru powierzchni uzytkowej dokonuje sie w swietle wprawionych scian. Realizujac ustawe o sm spoldzielnia dokonala inwentaryzacji zasobow w powyzszy sposob.Powierzchnia tak ustalona wykazana w niniejszym zawiadomieniu bedzie obowiazywac we wszelkich rozliczeniach z czlonkami, obowiazywac we wszelkich czynnosciach formalno-prawnych dotyczacych lokalu mieszkalnego, stanowic bedzie rowniez podstawe okreslenia udzialu lokalu w nieruchomosci wspolnej"
TYLE CYTATÓW.PROSZE MI TERAZ WYTLUMACZYC,CZY JA TO WSZYSTKO DOBRZE ROZUMIEM.PRAWO NIE DZIALA WSTECZ I SKORO W 1990 MIESZKANIA OPOMIAROWYWALO SIE BEZ SCIAN TO MOGLO WYJSC 58,5M2 ALE SKORO USTAWA I RESZTA WESZLA W ZYCIE W CZERWCU 2001 TO SPOLDZIELNIA NIE POWINNA NATYCHMIAST WYSLAC SWOICH MIERNICZYCH I OPOMIAROWAC NA NOWO A NIE PRZEZ KOLEJNE 3 LATA WYLUDZAC PIENIADZE ZA CZYNSZ I OGRZEWANIE ZA WIEKSZE NIZ RZECZYWISTOSC MIESZKANIA???CZY MOZNA TERAZ ŻADAC OD SM ZWROTU KOSZTOW, NADPLATY ZA TE 3 LATA GDZIE MIESZKANIE MIALO WG NOWYCH ZASAD 56,6 M2??JAK TO SFORMULOWAC???
galanina1
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez admin » Pn, 15 mar 2004, 15:55

Proszę NIE KRZYCZEĆ (nie pisać WIELKIMI ZNAKAMI).
admin
Administrator
 
Posty: 21
Dołączył(a): Wt, 1 lut 2011, 00:18

Postprzez Marcin » Wt, 16 mar 2004, 10:51

Nie znam dokładnie stanu faktycznego, ale istotnie wygląda na to, że czynsz mógł być pobierany od zawyżonej powierzchni. Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego weszła w życie 10 lipca 2001 r.
Stosownie do jej art 2 ust. 1 pkt 7 przez powierzchnię użytkową lokalu należy rozumieć powierzchnię wszystkich pomieszczeń znajdujących się w lokalu, a w szczególności pokoi, kuchni, spiżarni, przedpokoi, alków, holi, korytarzy, łazienek oraz innych pomieszczeń służących mieszkalnym i gospodarczym potrzebom lokatora, bez względu na ich przeznaczenie i sposób używania; za powierzchnię użytkową lokalu nie uważa się powierzchni balkonów, tarasów i loggii, antresoli, szaf i schowków w ścianach, pralni, suszarni, wózkowni, strychów, piwnic i komórek przeznaczonych do przechowywania opału..
W myśl art. 2 ust. 2, obmiaru powierzchni użytkowej lokalu, o której mowa w ust. 1 pkt 7, dokonuje się w świetle wyprawionych ścian. Powierzchnię pomieszczeń lub ich części o wysokości w świetle równej lub większej od 2,20 m należy zaliczać do obliczeń w 100%, o wysokości równej lub większej od 1,40 m, lecz mniejszej od 2,20 m - w 50%, o wysokości mniejszej od 1,40 m pomija się całkowicie. Pozostałe zasady obliczania powierzchni należy przyjmować zgodnie z Polską Normą odpowiednią do określania i obliczania wskaźników powierzchniowych i kubaturowych w budownictwie.

Ewentualne dochodzenie należności od spółdzielni proponuję zacząć od wezwania spółdzielni do zwrotu nadpłaconego czynszu. W zależności od stanowiska spółdzielni, będzie można potem zastanawiać się nad dalszymi krokami.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Budowlane i Nieruchomości

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości