Mianowicie sprawa jest taka iz pewna osoba kupila odemnie aparat telefoniczny ktory zostal wyslany zaraz po zaksiegowaniu pieniedzy na koncie. Za 2 dni paczuszka byla u nowego wlasciciela. Sytuacja miala miejsce we wrzesniu. Pech chcial iz ten Pan dostal aparat nie ten co powinien .. zostaly zamienione paczki. Natomiast inna osoba dostala aparat wygrany przez tego pierwszego allegrowicza. Aparaty byly takie same tylko jeden byl troszke bardziej podniszczony. Wszystko bylo dobrze do czasu az osoba ktora otrzymala ten "zniszczony" aparat odezwala sie do mnie twierdzac ze cos jest nie tak. Oczywiscie bylem pewien ze dobry wyslalem ale po paru dniach drugi allegrowicz napisal ze mial dostac podniszczony a dostal prawie idealny aparat i ze chyba nastapila pomylka. Napisalem wiec do tego pierwszego allegrowicza ze sie wyjasnilo wszystko
ze przez przypadek nie ta paczke dostal ze oczywiscie mu go wymienie na swoj koszt i jezeli to bedzie potrzebne to pokryje koszty " 2 tygodni niezadowolenia z aparatu". Poprosilem o szybka odpowiedz. Minely 2 miesiace i nie dostalem zadnej odpowiedzi. Dzwonilem to wlacza sie sekretarka ( telefon domowy ). Oczywiscie mam potwierdzenia prob kontaktu. W mailu zaznaczylem ze jezeli w przeciagu 2 tygodni nie dostane odpowiedzi to nie przyjme reklamacji pozniej , poniewaz musze cos napisac tej 2 osobie ktora dzieki swojej dobrej woli i szczerosci powiadomila mnie ze dostala aparat lepszy niz powinna. Roznica wartosci to okolo 100 - 150 zl. Teraz mam pytanie. Jezeli ta osoba zglosila na policje lub wytoczyla sprawe bede mogl sie usprawiedliwiac swoim bledem ( podczas wysylki zamieniono blankiety - wydaje mi sie ze na poczcie zamieniono poprostu kobieta nie nakleila tu gdzie powinna ) i probami kontaktow celem naprawienia bledu. Nie moja wina ze moje proby kontaktu konczyly sie fiaskiem.
Aukcja byla prawie 2.5 miesiaca temu i od tego czasu zero kontaktu. Prosze o odpowiedz i z gory dziekuje. Pozdrawiam.