Poseł Janowski

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Poseł Janowski

Postprzez Marcin » Śr, 16 paź 2002, 22:18

Poseł Janowski od 13 godzin okupuje trybunę sejmową. Sejm jest sparaliżowany. Marszałek Sejmu nie potrafi skutecznie zareagować. A co mówi Regulamin Sejmu?

Art. 175 ust. 3-5:
"3. Marszałek Sejmu po uprzednim zwróceniu uwagi ma prawo przywołać posła „do porządku”, jeżeli uniemożliwia on prowadzenie obrad.

4. W przypadku niezastosowania się przez posła do polecenia Marszałka Sejmu, o którym mowa w ust. 3, Marszałek Sejmu ma prawo ponownie przywołać posła „do porządku”, stwierdzając, że uniemożliwia on prowadzenie obrad.

5. Marszałek ma prawo podjąć decyzję o wykluczeniu posła z posiedzenia Sejmu, jeżeli poseł nadal uniemożliwia prowadzenie obrad i na tym samym posiedzeniu został już upomniany w trybie ust. 4; poseł wykluczony z posiedzenia jest obowiązany natychmiast opuścić salę posiedzeń. Jeżeli poseł nie opuści sali posiedzeń, Marszałek Sejmu zarządza przerwę w obradach.".


Przerwę trwająca dopóki, dopóty Panu Posłowi się nie znudzi ?? Zgodnie z art. 10 ust. 1 pkt 13, Marszałek Sejmu sprawuje pieczę nad spokojem i porządkiem na całym obszarze należącym do Sejmu oraz wydaje stosowne zarządzenia porządkowe, w tym o użyciu w razie konieczności Straży Marszałkowskiej.
Dlaczego Marszałek nie wzywa Straży w celu usunięcia posła Janowskiego ? Wicemarszałek Tusk: "Jest konflikt między przepisami, które każą stworzyć warunki do toczenia obrad, a konstytucyjnym prawem nietykalności osobistej posłów - tłumaczy Tusk. - Gdy prawo nie jest jasne, pozostaje zdrowy rozsądek i interes stanu.".

Czy prawo nie jest jasne ? Art. 105 ust. 5 Konstytucji: "Poseł nie może być zatrzymany lub aresztowany bez zgody Sejmu, z wyjątkiem ujęcia go na gorącym uczynku przestępstwa i jeżeli jego zatrzymanie jest niezbędne do zapewnienia prawidłowego toku postępowania. O zatrzymaniu niezwłocznie powiadamia się Marszałka Sejmu, który może nakazać natychmiastowe zwolnienie zatrzymanego.". Nie mówimy tu o zatrzymaniu czy aresztowaniu posła, tylko o przymusowym wyprowadzeniu posła z sali obrad. Nawet jeśli dojdzie w tym wypadku do naruszenia nietykalności cielesnej posła, to Konstytucja tego nie zabrania. A art. 9 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mnadatu posła i senatora wyjaśnia, że "zakaz zatrzymania obejmuje wszelkie formy pozbawienia lub ograniczenia wolności osobistej przez organy stosujące przymus, chyba że jest to podyktowane stanem wyższej konieczności lub obrony koniecznej.". Czy przywrócenie możliwości prowadzenia normalnych obrad przez Sejm nie jest stanem wyższej konieczności ??

Czy 16.10.2002 r. przejdzie do historii Polski jako dzień faktycznego przywrócenia liberum veto ??
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez georg61 » Śr, 16 paź 2002, 23:33

@Marcin moze zachowanie posla jankowskiego nie jest konwencjonalne ale powiedz w jaki sposob moga wyrazic swoje oburzenie poslowie bedacy w mniejszosci a chcacy powiadomic o waznych sprawach opinie publiczna
pozdrowienia
georg61
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez kulawy » Cz, 17 paź 2002, 01:40

Hmm ... publiczne samospalenie ??? ;)


żartowałem ale akurat poseł Janowski nie jest moim idolem ...
kulawy
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Tomek_O » Cz, 17 paź 2002, 09:30

No, już go "spacyfikowali" ... ale co chciał, to osiagnął. Podobno skuteczność jest najważniejsza ...

Dzisiaj w wiadomościach radiowych usłyszałem, że postępowanie Janowskiego popiera też Kaczyński - jak by nie było były Minister Sprawiedliwości a do tego prawnik z wykształcenia. Według niego sprawa STOEN-u jest tak ważna, że wszelkie metody są dobre do zwrócenia na nią uwagi, a winę za wszystko ponosi Borowski, bo od razu powinien poprzeć wniosek Gabrysia.

"Cel uświęca środki" ...
"Kowal zawinił, a Cygana powiesili" ...

To wszystko jest strawne tylko pod warunkiem, że traktuje się to całe towarzystwo w kategoriach szopki i absurdu, ale jak długo tak można ???

To by było na tyle "w temacie" prawa na forum prawnym :)

Tomek
Tomek_O
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 09:55

w jaki sposob moga wyrazic swoje oburzenie poslowie bedacy w mniejszosci a chcacy powiadomic o waznych sprawach opinie publiczna


Interpelacje, zapytania poselskie, konferencje prasowe...
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Cz, 17 paź 2002, 16:58

Hm... Nie popieram metod Janowskiego. Uważam że się kolejny raz kompromituje jako polityk. Nigdy bym na niego nie zagłosował po tym co pokazywał jako swój modus operandi. Niestety są pewnie tacy co patrzą na to inaczej i to mnie w tym kraju nieco niepokoi.

A co do stosowania przemocy wobec posła, to generalnie popieram Marcina, jednak w przypadku Janowskiego chyba nie doszło do popełnienia przestępstwa (Inaczej było w przypadku Leppera rzucającego z trybuny zniewagi). Trudno więc twierdzić że należalo go zatrzymać "na gorącym uczynku". Bardziej prawdopodobny wydaje mi się stan wyższej konieczności - choć też się waham - no ale można tu można w sumie znaleźć pewien konflikt dóbr: nietykalność posła vs. prawidłowy przebieg obrad sejmu i dla mnie jasne jest że funkcjonowanie parlamentu to dobro ważniejsze niż integralność pojedynczej persony poselskiej.


Generalnie uważam że powinna być możliwość usunięcia takiego Janowskiego z sali, ale na razie wyraźnej i jasnej podstawy prawnej ku temu nie znam. Być może należy zmienić regulamin Sejmu i dopuścic wyprowadzenie takiego posła z sali obrad przez Straż Marszałkowską.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Dredd » Cz, 17 paź 2002, 17:15

Aby toczyc rozważania czy Janowski stworzył dla Marszałka stan wyższej konieczności należało by z pewnością ustalić czy toczące się bez przeszkód obrady Sejmu są dobrem prawem chronionym. Odpowiedź pozytywna wyłącza jednak tylko odpowiedzialność Marszałka lub członów Straży za ewentualne wypełnienie przy okazji wyrzucania posła z sali znamion przestępstwa. Wg mnie wciąż jednak nie daje jasnej podstawy do stwierdzenia, że w tej sytuacji mozna naruszyć nietykalność posła.
Podstawa taka by powstała z pewnością gdyby Janowski na trybunie zaczął się zachowywać w sposób zagrozony sankcja karną.
Dredd
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 20:45

Moim zdaniem o stanie wyższej konieczności możemy mówić, gdy poseł narusza obowiązujące prawo (nie tylko karne), w tym także Regulamin Sejmu, mający umocowanie konstytucyjne (art. 112). Zgodnie z art. 104 ust. 2 Konstytucji, poseł ślubuje: Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskie. Wyprowadzenie posła siłą w uzasadnionym przypadku nie jest – m.zd. - aresztowaniem go ani zatrzymaniem. Sformułowanie art. 105 ust. 5 Konstytucji nawiązuje wyraźnie do aresztowania i zatrzymania w rozumieniu prawa karnego. Moim zdaniem, ustawa o wykonywaniu mnadatu posła i senatora, ten zakaz w sposób nieuzasadniony rozszerza, co jest niezgodne z Konstytucją. W myśl jej art. 105 ust. 6 szczegółowe zasady pociągania posłów do odpowiedzialności karnej oraz tryb postępowania określa ustawa, co nie oznacza, że ustawa ma rozszerzać nietykalność posłów. Trybunał Konstytucyjny miał już okazję rozstrzygać, że ustawa ta za szeroko chroni posłów.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Cz, 17 paź 2002, 20:53

Warto z podlinkowanego wyżej wyroku TK przytoczyć następujący fragment uzasadnienia:
[sens i potrzeba immunitetu sięgają tylko tak daleko, jak jest to niezbędne dla zapewnienia prawidłowego działania parlamentu jako organu i prawidłowego wykonywania mandatu przez posła (senatora) jako członka tego organu. Nie ma natomiast żadnych podstaw konstytucyjnych, by immunitet parlamentarny traktować jako środek zapewniający bezkarność parlamentarzystom, którzy naruszyli prawo. Tym samym, zakres immunitetu, zasady jego uchylania i zawieszania powinny być wyznaczane w takim tylko rozmiarze, w jakim wiążą się z ochroną izby i jej członków przed zewnętrznymi ingerencjami w działalność parlamentarną. Im bardziej cywilizuje się obraz praktyki politycznej i im bardziej zanika prawdopodobieństwo takich ingerencji, tym mniej miejsca pozostaje dla immunitetów parlamentarnych. Proces wykładni przepisów o immunitecie musi przyjmować za punkt wyjścia faktyczną rolę parlamentu i faktyczny zakres niebezpieczeństw, jakie dla parlamentu mogą stwarzać działania władzy wykonawczej.
Immunitet parlamentarny traktuje członka parlamentu w inny (uprzywilejowany) sposób niż pozostałych obywateli, a tym samym regulacje immunitetowe podlegać też muszą ocenie z punktu widzenia zasady równości.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Cywilne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość