przez Tbag » So, 14 lut 2009, 10:22
[/quote]
W chwili kiedy mąż zrobił dług w US, byłaś jego żoną i nie miałaś rozdzielności majątkowej, a nawet gdybyś taką rozdzielnośc miała nalezy o tym poinformowac wierzyciela. Reasumując odpowiadasz swoim majątkiem za dług męża. Wierzyciel może żądac spłaty do momentu zaspokojenia, czyli do całkowitego uregulowania długu wraz z odsetkami. Może to trwac nawet do smierci dłużnika, a potem obiąża się spadkobierców. Maksymalnie można zając 50% wynagrodzenia za pracę bądź 25% emerytury czy renty.[/quote]
Czy aby na pewno wierzyciel moze mi zajac pobory az do smierci ?? Moge prosic podstawe prawna tego stwierdzenia.
To juz jest 3 inna odpowiedz na moje pytanie oto pozostale 2 :
- Przez 5 lat od momentu zastosowania środka egzekucyjnego, o którym zostanie Pani powiadomiona.Takim środkiem może być właśnie zajęcie wynagrodzenia za prace.Po tym czasie zobowiązanie ulegnie przedawnieniu o ile nie zostanie zastosowany nowy środek egzekucyjny np. zajęcie samochodu... Urząd Skarbowy może również dokonać wpisu do hipoteki nieruchomości o ile taką Państwo posiadacie.
-Nie może zająć wierzytelności z wynagrodzenia za pracę - ponieważ nie jest to ani majątek odrębny (osobisty ) Pani małżonka ani majątek wspólny
--------------------------------------------------------------------------------
Zajęcie wierzytelności z wynagrodzenia za pracę - Pani jako małżonka podatnika - wg obowiązujących przepisów prawa nie jest dopuszczalne.
Podstawa prawna : art. 26 , art. 29 § 1 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa
Czy znajdzie osoba ktora zna sie na rzeczy i odpowie jak to bedzie wygladac???