Dzień Dobry.
Jestem w wielkiej rozterce, boję się o to że kurator sądowy z którym w ciągu przyszłych 2 tygodni mam się spotakć,a będzie to nasze pierwsze spotkanie będzie chciał przyjśc na wywiad środowiskowy do mojej pracy. Pracuję w poważnej firmie jako asystentka dyrektora, nie wiem jak zarząd zareagowałby gdyby się dowiedział, że w ogóle jestem karana (8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata). Czy kuratorzy zawsze odwiedzają nasze miejsca pracy? Nigdy wcześniej nie byłam karana, nie sprawiałam że tak się wyraże lokalnym władzom żadnych kłopotów, żadnych wczesniejszych zatargów z prawem. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że skoro nawazyłam sobie piwa to teraz musze je wypić, więc wszystko tylko nie wizyta kuratora w pracy. Mam 21 lat, studiuję zaocznie, pracuję niecałe 3 miesiące, wcześniej odbywałam tylko gdzie indziej staż,mieszkam na wsi....gdzie ten kurator może wywiad środowiskowy zrobić? Czy miejsce pracy jest do tego niezbędne? Czy jakoś można sie dogadać z kuatorem? Ja wiem, że kazdy jest inny, i mimo tego iż to kurator to jednak człowieki drugiego zrozumie, poza tym w końcu kurator jest od tego aby pomagac skazanym a nie ich jeszcze bardziej w zyciu pogrążać, prawda? PROSZę O ODPOWIEDź, BęDE WDZIęCZNA. DZIEKUJę!!