W telefonie kolesia znaleziono też kilka esek od mojego kumpla który zeznał że nigdy nie dostarczyl tamtemu jednak nic tylko go podpuszczał bo chciał go oszukać.
Co może byc dowodem w t sprawie o handel narkotykami czy mozna obejśc się bez dowodu jakim mógłybybyc te sprzedane narkotyki, bez ich analizy labolatoryjnej?
ale jeśli będzie konfrontacja i on powie że coś kupil a mój kolega że mu nic nie sprzedał a na pewno nie narkotyk, to czy jest to powód do umożenia sprawy?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość