Strona 2 z 2

PostNapisane: Cz, 30 wrz 2004, 21:17
przez t_o_m_a_s_h
W zaistniałej sytuacji (zarzuty o usiłowanie wyłudzenia, propozycje rodziców sprawcy pobicia) rozsądnym wydaje się skorzystanie z instytucji ugody sądowej (art. 184 kpc) i prowadzenie negocjacji na posiedzeniu pojednawczym ;)
Wpis stały od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej- 15 zł. ;)


Nie rozmumię do końca o co Tobie tutaj chodzi. Ja, jako ofiara, wyszedłym do gościa z propozycją dogadania się, a jego rodzice twirdzą, że chce wyłudzić od nich kase , bo czegoś nie było w wyroku "urzędowym". Z tego co wiem i powiedzieli mi rodzice gościa, to on nawet nie wie, że zostało wysłane do niego pismo, od mojego prawnika, w sprawie dogadania się... Jutro się wszystko wyjaśni.

Pozdro

PostNapisane: Cz, 30 wrz 2004, 21:32
przez t_o_m_a_s_h
I jeszcze jedna sprawa, jutro, jak wcześniej wspomniałem, wszystko się wyjaśni. Mam jednak problem, to nie sprawca (pełnoletni gość, 21 lat, mieszkający u rodziców) chce się ze mną dogadać (on o tym nie wie, że ja chcę się z nim dogadać), tylko jego rodzice chcą ze mną rozmawiać. Wiem, sprawe ma zacząć prowadzić też mój prywatny prawnik, niestety jest w tej chwili nieosiągalny i nie mam kogo się poradzić. Moje pytanie: czy mam wogóle rozmawiać z gościa rodzicami i jeżeli tak to jak na piśmie powinna wyglądać taka ugoda?

PostNapisane: Pt, 1 paź 2004, 22:59
przez t_o_m_a_s_h
Sprawa zakończona, "dogadaliśmy się", a raczej rozliczyliśmy się.

Pozdro

t_o_m_a_s_h