Strona 9 z 11

PostNapisane: Pt, 2 cze 2006, 22:19
przez shuehos


O ile mnie pamięć nie myli to nie musi, ale k.k.w. to nie jest moja ulubiona część kodyfikacji karnych.





Przejrzałem k.k.w fakt takiej regulacji nie znalazłem,trochę mnie to dziwi gdyż zasada powinna być taka samo,skoro niby mamy gwarantowane prawo do obrony.

PostNapisane: Pt, 2 cze 2006, 22:30
przez shuehos
Cały czas nurtuje mnie jedna sprawa,a mianowicie jak zostać pełnomocnikiem w tej spawie,niby kkw takich praw mi nie daje,ale
z drugiej strony uszkodzona została moja rzecz,wyrok był taki jaki
był(m.zd podobny do tego,że dachu nie należy odśnieżać

Złożymy wniosek o ustalenie mnie pełnomocnikiem,jaka będzie reakcja sądu?

Druga sprawa,cały czas chodzi mi po głowie
wzonowienie postępowanie,czy na wzór postępowania cywilnego też wnosi się skargę
o wznowienie postępowania?

PostNapisane: So, 3 cze 2006, 00:48
przez Dredd
Przejrzałem k.k.w fakt takiej regulacji nie znalazłem,trochę mnie to dziwi gdyż zasada powinna być taka samo,skoro niby mamy gwarantowane prawo do obrony.


Wg mnie to że nie ma takiego przepisu z siedmioma dniami jak w k.p.c. nie pozbawia Cię prawa powoływania się na ograniczenie prawa do obrony jeśli zdołasz wykazać że termin był obiektywnie zbyt krótki by umożliwić Ci przygotowanie się do sprawy.

PostNapisane: So, 3 cze 2006, 00:58
przez Dredd
Cały czas nurtuje mnie jedna sprawa,a mianowicie jak zostać pełnomocnikiem w tej spawie,


Czyim pełnomocnikiem?

Druga sprawa,cały czas chodzi mi po głowie
wzonowienie postępowanie,czy na wzór postępowania cywilnego też wnosi się skargę
o wznowienie postępowania?


Wnosi się wniosek o wznowienie postępowania.

[kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia]

"Rozdział 19
Wznowienie postępowania
Art. 113. §1. Do wznowienia postępowania prawomocnie zakończonego w trybie przepisów niniejszego Kodeksu stosuje się odpowiednio przepisy art. 540 - 542, 544 § 2 i
3 oraz art. 545-548 Kodeksu postępowania karnego.
§2. Do wniosku o wznowienie postępowania strona niebędąca prokuratorem dołącza dowód wniesienia opłaty sądowej; opłata ta podlega zwrotowi w razie uwzględnienia wniosku.
§3. W kwestii wznowienia orzeka na posiedzeniu jednoosobowo sąd okręgowy, a w sprawie zakończonej orzeczeniem tego sądu - jednoosobowo sąd apelacyjny.
§4. W sprawach należących do właściwości sądów wojskowych w kwestii wznowienia orzeka na posiedzeniu jednoosobowo wojskowy sąd okręgowy, a w sprawie zakończonej orzeczeniem tego sądu lub Sądu Najwyższego orzeka Sąd Najwyższy - Izba Wojskowa."

PostNapisane: Cz, 27 lip 2006, 21:17
przez shuehos
Czyim pełnomocnikiem?


Żony.


Jak na razie zaczą się trzeci rok od momentu wydania wyroku i jak na razie skazana nie ma obowiązku jego wykonia,sprawa odroczona do dwudziestego sierpnia,no cóż wieziemy ten wózek na koszt budżetu dalej,nie chce mi się szacować ile SP będzie na tym do tyłu.

PostNapisane: Cz, 27 lip 2006, 23:39
przez Dredd
Czyim pełnomocnikiem?


Żony.



Aby móc być pełnomocnikiem żony oskarżonej czy skazanej w sprawie karnej musiałbyś być adwokatem.

PostNapisane: Pt, 28 lip 2006, 07:03
przez shuehos

Aby móc być pełnomocnikiem żony oskarżonej czy skazanej w sprawie karnej musiałbyś być adwokatem.



To wiem,ale w tym przypadku zapis ten jest niezgodny z konstytucją,została uszkodzona moja rzecz,od wyniku tej
sprawy zależą roztrzygniecia w zakresie ubezpieczenia samochodu,a ustawa jawnie mi zabrania udziału w rozprawie,przeciesz do dorosły człowiek winien decydować
kto i jak powinien go bronić,a już fakt,że nie mogę występować w przypadku wyrażnego mego interesu prawnego jest skandalem ustawowym.

PostNapisane: Pt, 28 lip 2006, 07:36
przez shuehos
Ten zakaz,który uniemożliwił wykorzystanie wiedzy z zakresu
mechaniki na sali sądowej(tu adwokat nie jest potrzebny,analiza stanu prawnego jest banalna,tu potrzeba jest wiedza przynamniej dobre podstawy z fizyki),doprowadzl
do tego,że prowadzimy niekończonce się spory proceduralne próbując rozprawić się z wyrokiem "od kuchni".

PostNapisane: Pt, 28 lip 2006, 12:36
przez Dredd
To wiem,ale w tym przypadku zapis ten jest niezgodny z konstytucją,została uszkodzona moja rzecz,od wyniku tej sprawy zależą roztrzygniecia w zakresie ubezpieczenia samochodu,a ustawa jawnie mi zabrania udziału w rozprawie,


Ależ mówiłeś dotąd o czymś zupełnie innym. Mówiłeś o byciu pełnomocnikiem (obrońcą) a nie o udziale w sprawie w roli pokrzywdzonego (to zupełnie różne kwestie).

PostNapisane: Pt, 28 lip 2006, 12:39
przez Dredd
(tu adwokat nie jest potrzebny,analiza stanu prawnego jest banalna,tu potrzeba jest wiedza przynamniej dobre podstawy z fizyki)


Żona mogła złożyć wniosek o powołanie biegłego, a praktycznie na rzecz patrząc, wniosek taki mółbyś jej zredagować nawet Ty (jak to niektórzy mówią: "działając zza węgła" ;)). Wystarczyłoby że ona pod tym by się podpisała.