Strona 1 z 1

Co rozumiemu pod stwierdzeniem "prowadzenie dzialalnosci gospodarczej"

PostNapisane: Śr, 11 sty 2006, 15:48
przez djo4
Czy prowadzenie dzialalnosci gospodarczej to:
1. posiadanie wpisu do ewidencji dz. gosp oraz numeru REGON
2. czy faktycne prowadzenie dzi. gos. tzn. zaistnienie obowiazku podatkowego oraz obowiazku placenia skladek zus.

Prosze o pomoc:))

Moze znacie jakies akty prawne, ktore moga sie przydac.

PostNapisane: Śr, 11 sty 2006, 15:58
przez Esokal
Tutaj wydłubiesz interesujące cię informacje.

PostNapisane: Wt, 17 sty 2006, 08:46
przez shuehos
Wczoraj w radiu słuchałem audycji w której Janusz Waiss dzwoni do ZUS w tak oczywistej ssprawie jak zawieszenie/wyrejestrowanie płatnika Zus z zapytaniem dlaczego
strona ZUS informująca o tym znikła z internetu,niesteta wiedza pracownicy ZUS nie pozwalała na odpowiedż na to pytanie.

PostNapisane: Wt, 17 sty 2006, 08:50
przez shuehos
> Białystok

Akcja „Płatnicy kontra ZUS" robi furorę wśród podlaskich przedsiębiorców. – Wczoraj, po tym jak „Poranny" o nas napisał, mój telefon dzwoni prawie bez przerwy – mówi Agnieszka, organizatorka akcji

Małe firmy: Wygramy !



W końcu jest jakaś nadzieja – cieszą przedsiębiorcy, od których ZUS domaga się zapłaty składek za okres, w którym nie pracowali. Do tej pory nie pomagały argumenty, że wyrejestrowali się zgodnie z zaleceniami urzędników. Teraz postanowili walczyć razem. Swoją pomoc obiecał Podlaski Klub Biznesu.



Właściciele mikrofirm łączcie się – taki apel wczoraj pojawił się na forum „Porannego". I wszystko wskazuje na to, że podlascy przedsiębiorcy się do niego zastosują. Jak informowaliśmy, białostoccy przedsiębiorcy chcą się zjednoczyć, aby walczyć o to, żeby ZUS przestrzegał ich prawa do okresowego wyrejestrowywania się i nieopłacania składek. Rozpoczęli akcję „Płatnicy kontra ZUS": – Od rana mój telefon dzwonił prawie bez przerwy. Wszyscy chcą dołączyć i bardzo się cieszą, że w końcu jest szansa na to, że coś się zmieni – opowiada Agnieszka z inicjatywy „Płatnicy kontra ZUS".

To bardzo ważne. Wielu przedsiębiorców – przez zmienne decyzje ZUS – przeszło prawdziwe piekło. Tak jak pan Mikołaj. Jego brat prowadził zakład elektryczny pod Białymstokiem. Zgodnie z zaleceniami ZUS wyrejestrowywał się z płacenia składek w czasie, kiedy nie pracował. Tak było przez cztery lata. Jednak w ubiegłym roku dostał wezwanie do zapłaty zaległości. W sądzie poszedł na ugodę. Brzmiała: ponad 10 tysięcy złotych w ratach. Załamał się. Popełnił samobójstwo.
– Zaraz po pogrzebie mama dostała udaru. Lekarze mówili, że to wynik stresu – opowiada pan Mikołaj. Ale na tym nie kończy się jego gehenna. Właśnie dostał pismo z ZUS, który nadal domaga się zapłaty zaległych składek. Od kogo? Od spadkobierców brata.
Do pana Krzysztofa – który też korzystał z prawa do wyrejestrowywania się ze składek – również przyszło pismo z ZUS. Chodzi o zapłatę 24 tysięcy złotych. Do tego trzeba jeszcze doliczyć odsetki. – Ale ja nie zarabiam kokosów. Żeby związać koniec z końcem założyłem firmę. Ale teraz wiem, że to był błąd. I będę powtarzał swoim dzieciom, żeby im to nigdy do głowy nie przyszło. Nawet jakby nie mieli co do garnka włożyć, nigdy – nie kryje zdenerwowania nasz Czytelnik.
Pan Lucjan już to wie: ZUS za składki zabrał mu sklep – jedyne źródło utrzymania. Teraz on i jego żona są bezrobotni.

Jak określić działanie ZUS, który najpierw doradza przedsiębiorcom jak wyrejestrować się z płacenia składek, a potem żąda ich zapłaty?
Zbigniew Sulewski z Centrum im. Adama Smitha odpowiada krótko: – Takie działania są skandaliczne. I dodaje: – Tu są dwa problemy: Po pierwsze trzeba zmienić prawo i przywrócić możliwość zawieszenia działalności. Coś takiego powinno być, skoro istnieje pojęcie pracy sezonowej. Drugim problemem jest zachowanie ZUS, który – jako państwowa instytucja – nie powinien wprowadzać przedsiębiorców w błąd.
– ZUS to moloch, z którym mała firma nie ma szans – dodaje Lech Pilecki z Białostockiego Klubu Biznesu. Deklaruje pomoc w akcji „Płatnicy kontra ZUS". Podobne obietnice złożyli podlascy parlametarzyści: Robert Tyszkiewicz z PO, Roman Czepe z PiS i Genowefa Wiśniowska z Samoobrony.

Zmieniliśmy imiona niektórych bohaterów