Strona 1 z 1

kredyt którego nie brałem

PostNapisane: Pn, 12 cze 2006, 17:03
przez pauloxx
witam
od kilku dni mam telefony do pracy ,ze niby wziołem kredyt na sume 4700 zł ,na jakies środki czystości i czemu go nie spłacam !!! Na mój adres nie przychodza zadne pisma a kredytu takiego nie brałem , pan z banku mówi ,ze w dokumentach jest inny adres mojego zameldowania ! i powiedział ze jak nie brałem kredytu to musze napisac oświadczenie i wysłć do nich jak najszybciej ,zrobiłem to odrazu na drugi dzień wysłałem faxem . dziś znowu telefon ,ze mam podac swoj adres zameldowania ,nie podałem ,bo niby z jakiej racjii . Niewiem co mam robic w tej sytuacjii ,juz powoli mam tego dosyć boje sie ze moga mi siąśc na pęsje, byłem z tym na policii ale oni nic nie poradzili ,powiedzieli ,ze w takiej sytuacji poszkodowanym jest bank nie ja i to on na z tym iść na policje ! Co w takiej sytuacji mam robic ,gdzie sie udać ,po pomoc ????

PostNapisane: Pn, 12 cze 2006, 17:34
przez pauloxx
dodoam jeszcze ,ze nigdy nie zgubiłem dokumentów !

PostNapisane: Pn, 12 cze 2006, 22:13
przez laporteki
Hmm..nie jestem prawnikiem ale gdybym byla na Twoim miejscu, pierwsze co bym zrobila to prosba do banku o przedstawienie mi kopii umowy kredytowej.

PostNapisane: Pn, 12 cze 2006, 23:30
przez pauloxx
no tak ,tylko ,ze bank jest z wraszawy a ja z wrocławia i nie chce podawać im mojego adresu ,postaram sie zeby faxem ja wysłali .No a jak juz będe miał tą umowe to co dalej robić ?
wiem ,ze umowa jest z listopada 2005 na stary dowód osobisty !!! A Ja wymieniałem w kwietniu 2005 na nowy dowód i ten stary został od tamtego czasu anulowany i mam go cały czas przy sobie !
pozdrawiam.

PostNapisane: Wt, 13 cze 2006, 17:47
przez Darek
Jeżeli chcesz uniknąć kontaktów z komornikiem, które zwykle do przyjemnych nie należą, to nie czekaj na nic tylko popraw stylistykę swojego pierwszego posta, wydrukuj, podpisz, podaj swój adres i wyślij (zanieś) do najbliższej miejscowo prokuratury.
Najprawdopodobniej jesteś pokrzywdzonym w tej sprawie bo podrobiono Twój podpis na umowie kredytowej. Pokrzywdzony oszustwem jest faktycznie bank a nie Ty, ale to niczego nie zmienia gdyż każdy, a nie tylko pokrzywdzony, ma społeczny obowiązek zawiadomienia prokuratora lub policji o wiadomym mu przestępstwie ściganym z urzędu a zarówno podrobienie dokumentu jak i oszustwo takimi właśnie są.

PostNapisane: Cz, 22 lut 2007, 20:02
przez pauloxx
witam
Zrobiłem tak jak napisałes , do dziś to sie jeszcze nie zakończyło> Dzisiaj dostałem pismo z prokuratury, pozstanowienie o zawieszeniu śledztwa .mam 7 dni na odwołanie sie od tego pisma , nie moga znaleśc osoby która prawdopodobnie podrobiła ta umowe z bankiem i dlatego postepowanie jest zawieszone . Czy jak sie nie odwołam to czy bank dalej bedzie mnie nękał o kase ,czy dacdzą mi juz święty spokuj ???
pozdrawiam