Strona 2 z 2

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:11
przez konrad91
Mylisz sie bardzo kolego. Mieszkanie kupilem corce ja. Ona jest wlascicielem mieszkania.

Pozdrawiam

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:15
przez IGOR
Ale fakt jest taki, że chciałbys z nimi zamieszkać ! PO ROZWODZIE !!!

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:18
przez konrad91
Z corka chce mieszkac !!! to jest przestepstwo?????

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:24
przez IGOR
Tatusiu to czemu nie myslałeś o tym przed podjęciem kroków rozwodowych. Pełna rodzina gwarantuje wspólną opiekę nad dzieckiem. A tak masz mniejsze możliwości, a już napewno nei zamieszkasz z nimi w jednym mieszkaniu, gdyż żona jest w tej dobrej sytuacji iż nie jestes tam zameldowany (no chyba, że to Tobie przyznaja opieke nad dzieckiem to być moze będziesz mógł starac sie o eksmisję żony z mieszkania córki. Ale tego napewno nie wiem)

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:33
przez konrad91
To zona podjela bez mojej zgody kroki rozwodowe, ja wlasnie caly czas mysle o tym. Zreszta nie mamy jeszcze rozwodu. Jestesmy po pierwszej sprawie.

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:39
przez admin
Uprzejmie zwracam uwagę, że jest to forum prawne.
Proszę ograniczyć wzajemne uszczypliwości i uwagi na temat charakteru i innych właściwości osobistych dyskutantów.

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:50
przez konrad91
Wlasnie o to prosilem Igora.
Potrzebuje merytorycznych porad a nie bezsensownych dyskusji. Jak zauwazyl Admin, nie jest to forum towarzyskie tylko prawne.

Jesli ktos moze polecic dobrego prawnika w Warszwawie zajmujacego sie tymi sprawami to prosze pisac na priva:
konrad@land.waw.pl

Pozdrawiam

PostNapisane: Śr, 28 kwi 2004, 12:50
przez IGOR
Zgoda Adminku, ale ... denerwuje mnie jak mężczyzna pisze, że żona bez jego zgody wystąpiła o rowód ! Miała go pytac o zgodę ???
Wybacz Adminku.

PostNapisane: Śr, 5 maja 2004, 10:06
przez Marcin
Art. 135 § 2 kro dotyczy przede wszystkim takiej sytuacji, w której dziecko mieszka z jednym z rodziców i to ten rodzic może podejmować osobiste starania o jego utrzymanie lub wychowanie. Jeżeli nawet zarobkowe i majątkowe możliwości tego rodzica są spore, uzasadnione może być przyznanie odpowiedniej kwoty alimentów od drugiego z rodziców, ktory osobiście o dziecko nie troszczy się, ponieważ wówczas wykonywanie obowiązku alimentacyjnego sprowadza się przede wszystkim do łożenia na utrzymanie dziecka. Natomiast przepis ten nie służy do uzasadnienia żądania zamieszkania z dzieckiem. Generalnie rozstrzyga o tym sąd, przy czym z reguły określa, że dziecko będzie zamieszkiwać z jednym z rodziców. Sytuacja, w której "na siłę" byłoby utrzymywane zamieszkiwanie dziecka z obojgiem skonfliktowanych rodziców, nie służy raczej jego dobru, gdyż byłoby zapewne świadkiem ich kłótni ;).