Strona 1 z 1

zwrot honorarium prawnika

PostNapisane: Cz, 26 sie 2004, 20:25
przez niki
czy adwokat ma prawo odmówić zwrotu honorarium za nie wykonaną (nie było potrzeby jego ingerencji) pracę? czy ktos spotkała się z podobną sytuacją? jak odzyskać kasę? pomóżcie!

PostNapisane: Pt, 27 sie 2004, 12:48
przez maddar
Przydałoby się nieco więcej informacji o tej sytuacji. czy była zawarta jakaś pisemna umowa z adwokatem, w której sformułowany został wyraźnie przedmiot zlecenia oraz zasady płatnosci? Te informacje są ważne m.in. do ustalenia czy chodzi ci o zaliczkę przekazaną na poczet wynagrodzenia, czy o wynagrodzenie płacone z góry etc.
A tak na marginesie dodam, że z zasady zobowiazania prawnika (adwokata, radcy prawnego) wynikające ze zleconych przez klientów spraw sa tzw. zobowiązaniami starannego działania i wynagrodzenie zwykle jest należne niezależnie od rezultatu, chyba że w umowie określono inaczej.

konkrety

PostNapisane: Pt, 27 sie 2004, 16:40
przez niki
a zatem jest tak:
1. umowy nie było, prawnik nie zaproponował, a ja bedąc w szoku nie pomyslałam - to mój pierwszy kontakt z prawnikiem
2. faktura, płatna gotówką z góry za prowadzenie sprawy, niestety karnej - na fakturze jest napisane "sprawa karna"
3. sprawy nie ma, nie było i nie bedzie - więc oczywistym dla mnie było że nie ma o czym mówić i uczciwy facet zwraca mi pieniadze. Dodam że wziął je za prowadzenie sprawy tzn postepowanie dowodowe i sprawę w sądzie pierwszej instancji - mam na to świadka że takie były ustalenia. teraz facet mi mówi ze zapłaciłam mu kilka tysięcy za "jego myslenie"!!! Nigdy w zyciu nie zgodziłabym sie na taką kwotę tylko i wyłącznie za "jego myslenie' tym bardziej ze sprawa okazała się błacha, a on wprowadził mnie w błąd twirdząc że napewno skończy sie w sądzie.
oczywiscie jestem w stanie zapłacic mu za "myslenie" ale nie kilka tysiecy złotych, poprostu dlatego że mnie na to nie stać!
jak odzyskać chodxby jakąś część tych pieniędzy? pomóżcie!

PostNapisane: Pt, 27 sie 2004, 16:58
przez jaga
Ja w podobnej sytuacji wróciłabym się na piśmie do adwokata z wezwaniem do zwrotu pieniędzy w terminie... na konto... i napisała,że w przeciwnym razie poprowadzę sprawę przez Radę Adwokacką.Można dodać, że honorarium za udzieloną poradę prawną pozostawiam do dalszego uzgodnienia, czy jakoś podobnie.
Nie jestem prawnikiem i jeśli to zła sugestia to proszę Forumowiczów o sprostowanie.
pozdrawiam
Jaga

pismo juz poszło

PostNapisane: Pt, 27 sie 2004, 17:31
przez niki
wyobraź sobie że brzydko mówiąc "olał" mnie i nawet ORA, mam wrażenie ze to "stary wyga" i nie odda łatwo zarobionej kasy - ludzie lubią zarabić a przy tym się nie narobić.... Usłyszałam nawet takie hasło "prawnik to ostatnia osoba której nalezy zaufać" i to chyba prawda...

proszę, niech ktoś mi podpowie co zrobić...

PostNapisane: Pn, 30 sie 2004, 10:27
przez niki
czy PRAWNICTY to święte krowy, których nie obowiązuje prawo?

PostNapisane: Wt, 31 sie 2004, 13:01
przez Darek
Możesz dochodzić zwrotu zapłaconej kwoty w postępowaniu cywilnym.

hmmm, ale czy mnie na to stać

PostNapisane: Wt, 31 sie 2004, 15:49
przez niki
hmmm, tylko że ja jako laik przeciwko prawnikowi to chyba nie mam zbyt dużych szans, a na drugiego nie mam już pieniędzy... Ile może kosztować taka akcja w sądzie i jakie mam szanse w samotnej walce?

PostNapisane: Wt, 31 sie 2004, 23:04
przez Marcin
Ile może kosztować taka akcja w sądzie


Na wstępie wpis sądowy (opłata) - 8 % od wartości przedmiotu sporu.

i jakie mam szanse w samotnej walce?


Tego nie da się określić na podstawie podanych wiadomości ;).

dziękuję za wszystkie odpowiedzi

PostNapisane: Śr, 1 wrz 2004, 14:58
przez niki
dziękuję za wszystkie odpowiedzi/podpowiedzi.