Strona 1 z 2

Kara

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 12:37
przez MartaB
Proszę o wyjaśnienie, czy pracownikowi który naruszył dyscyplinę pracy (spożywanie alkoholu w czasie i miejscu pracy oraz odmowa wykonania polecenia) nalezy udzielić kary upomnienia czy od razu mozna karę nagany ? Dziękuję.

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 12:49
przez Marcin
MOże to zależeć m.in. od zapisów w regulaminie pracy. Jeśli takowych brak (nie ma regulaminu albo nie uregulowano szczegółowo tych kwestii), nie widzę przeciwwskazań do ukarania od razu naganą, tym bardziej, że spożywanie alkoholu w pracy może być nawet przyczyną rozwiązania umowy bez wypowiedzenia z winy pracownika.

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 12:57
przez MartaB
Marcin - dziękuję. Wpowiedzenia dostali (dwóch panów), ale ... uprosili, żeby jednak dać im szansę i nie zwalniać. Uważam, że nie można całkiem bezkarnie im popuścić. Wiem, że kiedyś było tak : najpierw kara upomnienia, a następna dopiero nagana - w nowych przepisach nie jestem dostatecznie zorientowana. Jeszcze raz dziękuję.

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 13:15
przez Marcin
Wiem, że kiedyś było tak : najpierw kara upomnienia, a następna dopiero nagana - w nowych przepisach nie jestem dostatecznie zorientowana.


Teraz też jest taka kolejność (art. 108 § 1 kp.), ale nie ma przepisu nakazującego stosowanie kary upomnienia przed zastosowaniem kary nagany.

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 14:10
przez MartaB
Dziękuję

Wszystko zależy od charakteru pracy ?

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 14:24
przez Rajzen
Nie wyobrażam sobie dalszego zatrudniania pracownika - którego złapano na pijaństwie w pracy i odmowie wykonania polecenia......Jeżeli ukarze się go jakimś upomnieniem czy naganą to będzie ładny przykład dla pozostałych pracowników. Według mnie powinno się go zwolnić z Art.52 - dyscyplinarnie.Z tym,że aby to uczynić - muszą być spełnione pewne warunki-potwierdzające iż był faktycznie pod wpływem alkoholu-pobrana krew,badanie alkomatem-świadek zdarzenia itp.Jeżeli tego nie ma to nie ma podstaw do zwolnienia dyscyplinarnego-ewentualnie zwolnienie na prośbę pracownika-lub na zasadzie porozumienia stron.Ponieważ pracownik może np. powiedzieć,że był pod wpływem środków uspakajających ;-))).Ja osobiście bym się pozbył takiego pracownika.Mogę się założyć,że ponownie będzie pił w pracy...i nie daj boże spowoduje wypadek przy pracy...wtedy będzie ponosił odpowiedzialność pracodawca,że do tego dopuścił.Nawet jeżeli jest on tzw. "fahchowcem"....Pozdrawiam Rajzen

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 14:42
przez MartaB
Pracują od 1999 roku. Nigdy nie było z nimi problemów. Narozrabiali i dostali wypowiedzienia. Ale... przyszli z prośbą o anulowanie wypowiedzienia. Myślę, że każdemu należy dać szansę naprawy. Wiem, że masz rację, że to zły przykład dla innych, ale jakbys ich teraz zobaczył w pracy jak starają się zatrzeć złe wrażenie. Mam nadziję, że nie będę tego żałować.

No tak masz za dobre serce :-)))

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 14:50
przez Rajzen
Masz dobre serduszko ;-))) ale możesz dla asekuracji - dać mu karę nagany, z adnotacją,że jeżeli jeszcze raz to uczyni to będzie zwolniony zgodnie przepisami Kodeksu Pracy.Po roku kara ulega tzw.zamazaniu i wpis z naganą usuwa się z Akt personalnych pracownika....oczywiście jeżeli przez te 12 m-cy nie podpadnie ponownie ;-))) Pozdrawiam Rajzen

PostNapisane: Pt, 16 kwi 2004, 14:54
przez MartaB
Dziękuję. Również pozdrawiam i życzę przyjemnego weekendu.

PostNapisane: So, 17 kwi 2004, 11:16
przez franek
Witam Forumowiczów!
Rzeczywiście , za takie przewinienie wiekszość pracodawców nie " bawi" się w stopniowanie kar , tylko od razu wręcza wypowiedzenie. Znam jednak zakład, gdzie kierownik pił z pracownikami w godzinach pracy , karał innych za błahostki , tylko nie za picie alkoholu. Do czasu , gdy nic się nie stało. Gdy nastapił wypadek pracownika bedącego pod wpływem alkoholu kierownik był wielce zdziwiony i miał pretensje do wszystkich , tylko nie do siebie : " czemu mi nic nie mówiliscie , że on pije, ukróciłbym to / a dwa dni przed pił z tym pracownikiem alkohol w pracy/. A kierownik jak pił z wybrańcami w pracy , tak nadal pije.