Strona 1 z 1

Wykorzystanie Wizerunku?

PostNapisane: Pn, 26 gru 2011, 22:26
przez Ona89
Witam.

Ostatnio dowiedziałam się, że ktoś rozsyłał moje zdjęcia z portali społecznościowych zupełnie obcym osobom za pomocą e-maila. Niestety miało to miejsce jakieś dwa lata temu. Niestety sprawcy nie znam.

Ponadto ktoś w podobny sposób wykorzystał moje zdjęcie do sex rozmowy na gg, podając się ze mnie (żadne dane osobowe nie padły, poza fotką, nawet miejscowość jest nieprawdziwa). Problem w tym, że zapis tej rozmowy posiadam, ale miała ona miejsce 4 lata temu.

Mogę cokolwiek zrobić w tych sprawach? Czy jednak retencja danych umarła po takim czasie? Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc. Dziękuje.

Re: Wykorzystanie Wizerunku?

PostNapisane: Cz, 29 gru 2011, 14:55
przez Antonio
Powinnaś pójść na policję.

A skąd wiesz, że zdjęcia były rozsyłane 2 lata temu? Masz jakieś dowody na to?

Re: Wykorzystanie Wizerunku?

PostNapisane: Pt, 30 gru 2011, 03:02
przez Ona89
Znalazły mnie dwie osoby na portalu społecznościowym i twierdzą, że wtedy wysłałam im fotki. Wiem, dziwne to samo w sobie.

Wszystko rozumiem. Ale doszło tutaj do naruszenia kodeksu karnego? Wtedy chyba nie mogę ruszać na policję. Okazuje się również, że mail ten nie istnieje(wiem, bo próbowałam wysłać coś na niego), a kontaktując się z o2(z tej poczty były wysłane) dowiedziałam się, że nie przechowują kopii zapasowej danych :(

Re: Wykorzystanie Wizerunku?

PostNapisane: Pt, 30 gru 2011, 14:57
przez Promyk
Jeśli chcesz dowiedzieć się kto to, to chyba musisz pójść na policję. Może oni będą potrafili ustalić tę osobę. Choć jak sama piszesz było to kilka lat temu, ślady się powoli zacierają, o2 nie ma kopii danych. Ciężko coś powiedzieć...

Re: Wykorzystanie Wizerunku?

PostNapisane: N, 1 sty 2012, 21:26
przez Ona89
Znajomy z policji stwierdził, że nie doszło do naruszenia kodeksu karnego wtedy, dzisiaj mogłoby to być rozpatrywane jako stalking, ale jak mi powiedział - prawo nie działa wstecz.

Panowie z gadu-gadu również powiedzieli, że danych z tamtego okresu już nie posiadają. :(