Unieważnienie ślubu

Postępowanie przed organami administracyjnymi m.in. nabywanie obywatelstwa, dowód osobisty, paszport, prawo jazdy, zmiana nazwiska, meldunek, pozwolenie na broń, skarga do sądu administracyjnego, decyzje administracyjne, a także prawo o ruchu drogowym, ochrona środowiska.

Unieważnienie ślubu

Postprzez Tatiana » Wt, 9 mar 2004, 13:46

Witam!!
Ja juz nie wiem do kogo mam zwrocic sie z tym problemem. Jestem zwiazana z mezczyzna zonatym, ktory jednak z zona nie zyje i nie mieszka. Byl to tzw. slub dla slubu, na papierze. Z powodu wpadki. Dziewczyna grozila, ze sie zabije, rodzina naciskala.. stosowano same grozby.. Juz mi jest tak ciezko, bo zwiazalismy sie, nim On dowiedzial sie, ze ta dziewczyna jest z Nim w ciazy. Nie chcial Jej absolutnie zostawic z tym wszystkim, chcial byc ojcem, nie bedac mezem. Zrobil to.. nie wiem, z odpowiedzialnosci, ze strachu, ze Ona naprawde zrobi sobie krzywde i temu dziecku czy poprostu przez wyrzuty sumienia.. bardzo cierpie, bo przez ten slub przekreslil nasza przyszlosc. Popelnili blad, bo nie bylo miedzy Nimi wiekszego uczucia, ale jak sie bawi ogniem, to mozna sie sparzyc. To wielka nieodpowiedzialnosc, ale jeszcze bardziej zdziwila mnie reakcja tej dziewczyny.. co ja pisze, doroslej juz kobiety, ktora grozbami dopiela swego, bo to dla Niej wstyd miec dziecko za panny..
Myslimy o uniewaznieniu Jego malzenstwa, bo chcemy byc ze soba. Nie wiem tylko jak dlugo to trwa.. slyszalam tez, ze takie uniewaznienie jest mozliwe przez pol roku od ustania grozby.. jezeli tak, to te pol roku juz dawno minelo.. ile to kosztuje itd. Jakie sa warunki?? ja juz nie wiem co mam zrobic, bo jego rodzina sie na to nie zgadza, robi Mu trudnosci, zona tez nie pozwala na to, mimo iz doskonale wie, na jakich warunkach slub brali. Prosze o jakies szczegoly, bo nie wiem czy jest w ogole szansa na uniewaznienie.
Dziekuje z gory.
Tatiana
Tatiana
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Tatiana » Wt, 9 mar 2004, 14:41

Pomozcie mi!
Tatiana
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 9 mar 2004, 14:53

Uważam, że w tym wypadku unieważnienie małżeństwa nie jest możliwe.
Pomozcie mi!
Polecam lekturę FAQ.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Tatiana » Wt, 9 mar 2004, 15:00

Czemu uwazasz, ze nie jest mozliwe?? Dlatego, ze jest dziecko? Dowiedzialam sie, ze mozna uniewaznic koscielny, a z cywilnym to lepiej rozwod, w takim przypadku wszystko co dotyczy dzieci, jest zalatwiane jak przy rozwodzie. Czy nikt tutaj na tym sie nie zna?? Myslalam, ze sa tu jacys prawnicy..
Tatiana
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Wt, 9 mar 2004, 15:03

Przede wszystkim, to nie można unieważnić ślubu. Unieważnić można małżeństwo ale tylko z przyczyn przewidzianych w przepisach działu I tytułu I kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (art. 17 kro).
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 9 mar 2004, 15:04

Uważam, że w tym wypadku unieważnienie małżeństwa nie jest możliwe.


Podzielam zdanie Darka.

Art 15 [1] kro:

§ 1. Małżeństwo może być unieważnione, jeżeli oświadczenie o wstąpieniu w związek małżeński lub oświadczenie przewidziane w art. 1 § 2 zostało złożone:

1) przez osobę, która z jakichkolwiek powodów znajdowała się w stanie wyłączającym świadome wyrażenie woli,
2) pod wpływem błędu co do tożsamości drugiej strony,
3) pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, jeżeli z okoliczności wynika, że składający oświadczenie mógł się obawiać, że jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste.
§ 2. Unieważnienia małżeństwa z powodu okoliczności wymienionych w § 1 może żądać małżonek, który złożył oświadczenie dotknięte wadą.
§ 3. Nie można żądać unieważnienia małżeństwa po upływie sześciu miesięcy od ustania stanu wyłączającego świadome wyrażenie woli, od wykrycia błędu lub ustania obawy wywołanej groźbą - a w każdym wypadku po upływie lat trzech od zawarcia małżeństwa.


M.zd., pomijając już upływ terminu z § 3, z opisu nie wynika, abyśmy mieli do czynienia z bezprawną groźbą w rozumieniu § 1 pkt 3. Myślę, że nie ma innego wyjścia jak rozwiązanie związku małżeńskiego przez rozwód.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 9 mar 2004, 15:08

Czy nikt tutaj na tym sie nie zna?? Myslalam, ze sa tu jacys prawnicy..


Czy nie przesadzasz ? Stawiasz dość rzadko pojawiającą się kwestię, wymagającą zajrzenia do przepisów i już po godzinie domagasz się odpowiedzi. A w tym czasie mogłoby być tak, że ani ja ani Darek nie mielibyśmy czasu zajrzeć na forum. Przecież kazdy z nas ma swoje obowiązki, a udzielanie się na forum traktuje bardziej hobbistycznie.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Tatiana » Wt, 9 mar 2004, 15:33

Przepraszam, ale jestem zdenerwowana i juz nie wiem co robic.. noe wlasnie.. wierdzicie, ze nie ma mozliwosci uniewaznienia, ale jeden z Was cytuje:

3) pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, jeżeli z okoliczności wynika, że składający oświadczenie mógł się obawiać, że jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste
.
To Jego przeciez dotyczy, ale jak mam rozumiec ten fragment?

§ 3. Nie można żądać unieważnienia małżeństwa po upływie sześciu miesięcy od ustania stanu wyłączającego świadome wyrażenie woli, od wykrycia błędu lub ustania obawy wywołanej groźbą - a w każdym wypadku po upływie lat trzech od zawarcia małżeństwa.

Czyli jeżeli minelo szesc miesięcy, to już nie ma szans na uniewaznienie?
Jeżeli wychodze na ciezko kapujaca, to przepraszam, ale chciałabym, żeby w koncu wszystko było jasne.
Bardzo Wam dziekuje za odpowiedzi!!
Tatiana
Tatiana
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 9 mar 2004, 16:39

ale jeden z Was cytuje:

3) pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej, jeżeli z okoliczności wynika, że składający oświadczenie mógł się obawiać, że jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste
.
To Jego przeciez dotyczy, ale jak mam rozumiec ten fragment?


Ale grożba pozbawienia siebie życia nie jest groźbą bezprawną. Co innego, gdyby groziła mężowi, że jego pozbawi życia (o ile taka groźba byłaby realna).


§ 3. Nie można żądać unieważnienia małżeństwa po upływie sześciu miesięcy od ustania stanu wyłączającego świadome wyrażenie woli, od wykrycia błędu lub ustania obawy wywołanej groźbą - a w każdym wypadku po upływie lat trzech od zawarcia małżeństwa.
Czyli jeżeli minelo szesc miesięcy, to już nie ma szans na uniewaznienie?


Tak.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Tatiana » Wt, 9 mar 2004, 16:55

No to ladnie.. Pozbawiliscie mnie zludzen.. w koncu ktos nie bawi sie ze mna w kotka i myszke i pisze jak jest.
Bardzo Wam dziekuje. Naprawde te porady wiele dla mnie znacza.
Pozdrawiam goraco!!
Tatiana
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Następna strona

Powrót do Prawo Administracyjne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron