witam.
strony zawarły umowe przedwstepna dotycząca przeniesienia wl. nieruchomosci w formie aktu notarialnego. wyznaczyly dzien zawarcia umowy do 23.4.03 . W dniu 22.4.03( a wiec dzien przed data) umoiara kontrahent-właściciel nieruchomosci w wyniku czego nie ma oczywiscie z kim tej umowy zawrzec..spadkobierca nie ma jeszcze post sadu o nabyciu spadku. Od daty 23.4.03 biegnie nam roczny termin do żadania zawarcia um.przyżeczonej. spadkobiercy otrzymuja postanowienie sadu dopiero w 28.7.04 któte uprawomocnia sie 5.10.04. Tak wiec mija nam roczny temin zastrzezony w umowie przedwstepnej. mija on jednak nie z uwagi na brak stanu gotowaosci do zaw. umowy a z przyczyn faktycznej nie mozliwosci zaw. tej umowy-jak pisalam wyzej. Ponadto potencjalny nabywca nie byl bierny. Wysylam wezwanie do zaw. um. przyżeczonej. Zawarł on tez ze spadkobiercami umowe - W ZWYKLEJ FORMIE PISEMNEj-,że ci dokonaja zawarcia umowy przyżeczonej jak tylko dopełna wszystkich czynnosci zw. z nabyciem spadku.Przed uplywem terminu tj jeszcze w 2003 złożył "nabywcy" - (nazwijmy sobie ich tak)zapytanie do sadu na jakim etapie jest postepowanie spadkowe. No a spadkobiercy teraz chca sie uchylic od zawarcia umowy i sprawa trafia do sadu.
moje pytanie dotyczy tego, czy jesli umowa przedwst. jest w formie a.notarialnego a póżniejsza umowa o inny termin ( czyli po post o nab spadku) jest w formie zwyklej pisemnej to czy nalezy to traktowac jako termin z konsekwencjami mozliwosci dochodzenia zaw. zawarcia umowy czy tylko odszkodowawcze skutki? oza tym czy powoływanie sie na przedawnienie nie bedzie nadużyciem prawa- 5kc?
dzieki..agnieszka