SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Znajomy ma wyznaczoną rozprawę sądową w Sądzie Pracy w dn. 18.10. Jest wzywany jako świadek. niestety rozchorował się i nie będzie mógł pojechać na tą rozprawę. Czy mogą go spotkać z tego tytułu jakieś nieprzyjemności lub kary? Czy powinien wysłać to L-4 do tego sądu?

W sytuacji typowej zwolnienie lekarskie powinno być wystarczającym usprawiedliwieniem nieobecności w sądzie, jeśli stan zdrowia rzeczywiście wyklucza stawiennictwo. Trzeba o tym poinformować sąd i udokumentować przyczynę nieobecności (w tym przypadku - przesłać zaświadczenie lekarskie). Zgodnie z art. 274 § 1 kpc, za nie usprawiedliwione niestawiennictwo sąd skaże świadka na grzywnę (do 1000 zł - art. 163 § 1 kpc), po czym wezwie go powtórnie, a w razie ponownego niestawiennictwa skaże go na ponowną grzywnę i może zarządzić jego przymusowe sprowadzenie. W myśl art. 275, świadek w ciągu tygodnia od daty doręczenia mu postanowienia skazującego go na grzywnę lub na pierwszym posiedzeniu, na które zostanie wezwany, może usprawiedliwić swe niestawiennictwo. W razie usprawiedliwienia niestawiennictwa sąd zwolni świadka od grzywny i od przymusowego sprowadzenia. Na postanowienie o ukaraniu grzywną z powodu nie usprawiedliwionego niestawiennictwa świadkowi przysługuje zażalenie (art. 394 § 1 pkt 5).

Ponadto - zgodnie z art. 110 kpc - sąd może zasądzić od świadka, biegłego, pełnomocnika lub przedstawiciela ustawowego - po ich wysłuchaniu - zwrot kosztów wywołanych ich rażącą winą. Na tej podstawie świadek, który swoim niestawiennictwem naraził stronę na koszty, może być zobowiązany do ich zwrotu.