Witam.
Pewna osoba zakupila odemnie towar poprzez aukcje. Ja kupilem dany towar ( i inny jeszcze ) na rachunek. Kupujacy gnebi mnie abym mu przyslal rachunek. A ja nie moge mu go wyslac gdyz sa na nim inne rzeczy na kilka tysiecy. Powiedzial ze zglosi sprawe na policje ze nie chce mu wyslac rachunku. Oczywiscie nie ma zadnych zastrzezen do towaru tylko wszystko rozbija sie o rachunek. Ja nie jestem zadna firma tylko osoba prywatna. Nie moge nic wystawic zadnej faktury itd. Kupujacemu chodzi o to zeby mial rachunek do karty gwarancyjnej. W aukcji nie bylo nic pisane o tym ze jest gwarancja i karta gwarancyjna. Dolaczylem tylko dlatego karte ze jest na niej data zakupu oraz pieczatki i podpis sprzedawcy ( takze numer seryjny i to byl moj blad ). I co ja mam teraz zrobic ? Nie moge wyslac rachunku bo co z reszta rzeczy ? A jak nawet bede chcial udowodnic pochodzenie to jak udowodnie jak nie bede mial rachunku. Przypuscmy ze ktos mnie okradnie to jak ja udowodnie policji oraz firmie ubezpieczeniowej ze mialem taka rzecz i bylem jej wlascicielem a nie np. ukradlem.