wydaje mi sie ze tu chodzi o to ,ze najpierw rodzice męza Ewelinki przeniesli na niego własnośc tego domu w drodze darowizny, a potem nagle zapragnęli stac sie jego współwłascicielami , czy tak???
Wówczas musieliby chyba "wszyscy troje" (a nie dwoje) chcieć... ;)