Nie ma gróźb, jest ewidentny przekaz, że ma fobię na moim punkcie, pisał że tak czy inaczej ja z nim będę itd. Wydzwaniał tutaj, mama mu tyle razy mówiła, żeby nie dzwonił, a on dalej przysyłał listy, jakieś certyfikaty z terapii, kartki itp. Był karany i jest na warunkowym zwolnieniu. Mnie zastanaw...