SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam nie znalazłem odpowiedniego działu ale może ktoś z Was będzie mógł mi pomóc. Sytuacja wygląda tak.
zostaliśmy obciążeni notą obciążeniową za nieterminową dostawę towaru. Nota ta jest w takie samej wysokości jaką otrzymała spedycja od firmy zlecającej i która z kolei nam zleciła transport. Obciążenie to przewyższa kilkakrotnie cenę frachtu. Z tego co się orientowałam, to kary nie mogą być wyższe nie stawka za fracht, ewentualnie dwu krotność frachtu(wszystko zapewne zależy od sytuacji) .Bardzo proszę o poradę w tej sprawie. Na stronie prawoprzewozowe.pl znalazłam już kontakt do prawnika od transportu ale zanim podejmę jakiekoliwiek kroki chciałabym zasięgnąć opinii innych...

Czy był to transport krajowy czy międzynarodowy? Trudno też ustosunkować się do roszczeń spedytora w sytuacji, gdy nie znam żadnych dokumentów źródłowych.

Troszkę za mało danych. Jak wspomniał kolega wyżej nie wiemy jaki to był transport co ma bardzo duże znaczenie. Po za tym przydałaby się analiza umowy. Zgłoś się po poradę do prawnika od prawa transportowego.

Za mało informacji aby udzielić konkretnej odpowiedzi. Na stronie prawoprzewozowe.pl znajdziesz kontakt do bardzo kompetentnego prawnika od transportu. Zgłoś się do niego, na pewno doradzi co możesz w tej sytuacji zrobić.

Niestety nie mogę udzielić wszystkich szczegółowych informacji na publicznym forum. Skorzystam z pomocy prawnika od transportu. Dzięki za pomoc

Oczywiście że rozumiem. Skontaktuj się z prawnikiem od transportu. I daj znać jak się sprawa potoczyła. Pozdrawiam

Odświeżam temat, potrzebuję porady a propos spedycji. Czy można firma nie wypłacić frachtu 3400 euro za uszkodzenie które powstało , tylko nie wiadomo czy powstało podczas załadunku czy podczas transportu . wartość szkody to 4300 zł . sprawa zgłoszona do ubezpieczyciela który nie jest w stanie określić kiedy uszkodzenie powstało natomiast firma nie chce wypłacić frachtu całego. Co z nimi zrobić???

Przewoźnik odpowiada za towar od momentu przyjęcia do momentu wydania. Jest to odpowiedzialność na zasadzie "ryzyka". Jeżeli jesteście absolutnie pewni, że roszczenie klienta jest nienależne to możecie odrzucić ich reklamację. Tak mi się wydaje

Skontaktuj się z Panem Pawłem. Kontakt zajdziesz na jego stronie, która zresztą jest wymieniona gdzieś powyżej. To bardzo kompetentny prawnik, nam bardzo pomógł. Powodzenia

Dziękuję za poradę. Sprawa wylądowała w sądzie ale jesteśmy pewni wygranej.