Powoływanie się prokurator na wyrok SN

wykroczenia, naruszenia kodeksu drogowego, mandaty, kara nagany, grzywny, ograniczenia wolności,

Powoływanie się prokurator na wyrok SN

Postprzez waldig2 » Wt, 10 lip 2007, 15:02

Witam.
W związku z otrzymanym postanowieniem prokuratorskim o odmowie wszczęcia śledztwa
przeciwko urzędnikom z art.231&1kk w którym powołano się na wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 17 pażdziernika 2003 roku ( OSN w SK 2003/1/2168 ) pilnie poszukuję jego treści
aby móc ją poznać .
Zarówno w bazie orzeczeń SN jak i Lex-ie mam problemy z jego odszukaniem.
Czy ktoś jest w stanie mi pomóc wskazując namiary na

wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 17 pażdziernika 2003 roku ( OSN w SK 2003/1/2168 )


waldig2
waldig2
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » Śr, 11 lip 2007, 11:01

Zacytuj fragment, na który powołuje się prokurator przywołując orzeczenie. Także nie mogę znaleźć wg. podanych namiarów ani w Lexie ani w Lex Polonica Maxima.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Aristo2 » Cz, 12 lip 2007, 20:10

Witam
Może o ten wyrok idzie...?

Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Wojskowa
z dnia 17 października 2003 r. WA 48/2003

Orzecznictwo Sądu Najwyższego w Sprawach Karnych 2003 poz. 2168

Artykuł 231 § 2 kk przewiduje kwalifikowany typ przestępstwa z art. 231 kk charakteryzujący się szczególnym nastawieniem psychicznym przesądzającym o tym, że przestępstwo to może być popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim.

Uzasadnienie
Powołanym na wstępie wyrokiem płk rez. T.K. został uniewinniony od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa z art. 231 § 2 kk polegającego na tym, że „będąc funkcjonariuszem publicznym, pełniącym służbę na stanowisku Szefa Logistyki - Zastępcy Dowódcy JW. (...) w W. i będąc z tego tytułu odpowiedzialnym za sprawowanie nadzoru nad prawidłowym wykorzystaniem środków materiałowo-finansowych w podległych mu służbach oraz podejmowanie przedsięwzięć zapobiegawczych powstawaniu strat i szkód w mieniu służb logistycznych zgodnie z pkt 2, pkt 3 ppkt 4, 17 i 21 zakresu obowiązków, działając w celu przysporzenia korzyści majątkowej spółce cywilnej (...) z siedzibą w P., przekroczył swoje uprawnienia i nie dopełnił obowiązków działając na szkodę interesu publicznego, tj. Jednostki Wojskowej (...) w W. w ten sposób, że nadzorując wykonanie umowy nr (...) zawartej w dniu 31 marca 2000 r. pomiędzy zamawiającym - JW. (...) w W., a dostawcą - Spółką cywilną (...) z siedzibą w P. na dostawę paliw płynnych, w znanym mu okresie gwarantowanej umową stałości ceny oleju napędowego przejściowego EDP do dnia 12 października 2000 r. w cenie netto - 1,90 zł/kg, nie spowodował złożenia stosownego zamówienia na dostawę tego paliwa pomimo braku przeciwwskazań w zakresie potrzeb i możliwości magazynowania w jednostce, a wręcz udaremnił złożenie takowych zamówień przez podległą mu służbę, a to w okresie pomiędzy 25 września - 12 października 2000 r. dwukrotnie nie zaakceptował zamówienia sporządzonego przez Szefa Sekcji MPS - kpt. A.K. na dostawę 30000 litrów oleju napędowego po korzystnej dla jednostki cenie, natomiast zamówienie na dostawę tego paliwa w ilości 30000 litrów złożył w dniu 13 października 2000 r., tj. po upływie okresu stałości ceny na to paliwo powodując realizację zamówienia po cenie obowiązującej stosownie do znanego mu aneksu nr 4 z dnia 13 października 2000 r. do cytowanej umowy, tj. 2,77 zł/kg netto, w następstwie których to decyzji spowodował szkodę w mieniu służb finansowych, tj. jednostki wojskowej w kwocie 19.556,29 zł”.

Apelację od tego wyroku na niekorzyść oskarżonego wniósł prokurator, który zarzucił „błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść polegający na bezpodstawnym przyjęciu, iż brak jest dowodów pozwalających na uznanie, iż płk rez. T.K. działał w celu przysporzenia korzyści majątkowej firmie (...) i na szkodę Jednostki Wojskowej (...) w W. oraz na przyjęciu, że przekroczył on lub nie dopełnił obowiązków podczas, gdy z całokształtu zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż oskarżony działając z pełną świadomością przekroczenia swoich uprawnień i niedopełnienia obowiązków skutkujących powstanie szkody w majątku Jednostki Wojskowej (...) w W. spowodował osiągnięcie korzyści majątkowej przez firmę (...) w kwocie 19.556,29 złotych”.

Podnosząc powyższy zarzut autor apelacji wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez sąd pierwszej instancji. W uzasadnieniu wniesionego środka odwoławczego skarżący stwierdził, że oskarżony płk rez. T.K. pomimo dwukrotnego poinformowania go przez szefa służby MPS kpt. A.K. o tym, że z dniem 12 października 2000 r. upływa termin stałości ceny na zakup paliwa i celowym byłoby nabycie paliwa przed upływem tego terminu, polecił sporządzić zamówienie na zakup po upływie tego terminu, w wyniku czego działał umyślnie na szkodę JW. (...) w W. przysparzając korzyść majątkową firmie (...)

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Przed rozważeniem podniesionego w apelacji zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych należy przypomnieć, iż w świetle nadal aktualnego poglądu judykatury i doktryny dotyczącego przestępstwa nazywanego w literaturze przestępstwem nadużycia władzy publicznej bądź też przestępstwem nadużycia służbowego dla ustalenia czy zrealizowane zostały znamiona czynu zabronionego określonego w art. 231 § 1 kk konieczne jest ustalenie, że funkcjonariusz publiczny w sposób umyślny (tzn. obejmując swoim zamiarem bezpośrednim lub ewentualnym) w kontakcie z interesem publicznym lub prywatnym przekroczył swoje uprawnienia lub nie dopełnił obowiązków (w wyniku działania lub zaniechania), vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 lutego 2003 r. WK 3/2003 OSNKW 2003/5-6 poz. 53. Sprawca takiego przestępstwa musi mieć świadomość (w postaci pewności lub możliwości), że jego zachowanie stanowi niewypełnienie obowiązków lub przekracza uprawnienia i że przez to działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

§ 2 art. 231 kk przewiduje natomiast kwalifikowany typ przestępstwa z art. 231 kk charakteryzujący się szczególnym nastawieniem psychicznym przesądzającym o tym, że przestępstwo to może być popełnione tylko z zamiarem bezpośrednim. Celem czynu funkcjonariusza publicznego, który przekracza uprawnienia lub nie dopełnia obowiązków i działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego jest osiągnięcie korzyści majątkowej lub osobistej.

W związku z zarzutem apelacji wyłania się pytanie czy sąd pierwszej instancji trafnie ustalił, że oskarżony płk rez. T.K. nie wiedział o podwyżce ceny paliwa po upływie okresu stałości ceny i wyrażając zgodę na zakup paliwa dla jednostki po 12 października 2000 r. nie przekroczył lub nie dopełnił ciążących na nim obowiązków i nie działał też na szkodę jednostki wojskowej przysparzając korzyść majątkową firmie (...).

Ustosunkowując się do argumentacji zawartej w uzasadnieniu apelacji niezbędnym jest uwzględnienie okoliczności, które zostały w niej przemilczane, a w świetle których zupełnie inaczej rysuje się działanie oskarżonego. Jak wynika z wyjaśnień oskarżonego, jako szef logistyki realizował on zamówienia 8 różnych służb z 40 dostawcami. Wśród tych zamówień były również umowy na dostawę paliwa. Ponieważ na realizację wspomnianych umów otrzymywał niewystarczającą ilość środków finansowych, starał się nimi gospodarować w taki sposób, aby nie dopuścić do zaległości płatniczych. Szefowie poszczególnych służb czynili zapasy i przekonywali go, iż zapotrzebowanie każdego z nich jest pilne i niezbędne; starał się zatem przydzielać środki finansowe ponieważ już niczego nie było. Oskarżony kategorycznie stwierdził, że nie wiedział o podwyżce ceny paliwa od 13 października 2000 r. Zamówienie na zakup paliwa podpisał dopiero wówczas, gdy został poinformowany o jego braku w zbiornikach. Dla oceny zasadności wniosków i ocen, które sąd pierwszej instancji wyprowadził z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie bez znaczenia jest opinia powołanego w tej sprawie biegłego w części dotyczącej prawidłowości przeprowadzonego przetargu na dostawę paliwa.

Jak słusznie zauważa biegły, ofertę firmy (...) z siedzibą w P. na dostawę paliwa, jako nierzetelną i zawierającą nieprawdziwe dane, należało odrzucić. Podane w ofercie celowo zaniżone ceny paliwa dla uzyskania wysokiej ceny punktowej przez komisję przetargową nie były w praktyce stosowane, gdyż podczas rzeczywistych dostaw ulegały podwyższeniu.

Ponieważ w treści obowiązującej strony umowy wraz z aneksami nie zostało bliżej sprecyzowane o jakie chodzi ceny (detaliczne czy rynkowe), to zdaniem biegłego ustalenie rzeczywistej szkody w mieniu jednostki wojskowej nie jest możliwe.

Uwzględniając powyższe okoliczności, stwierdzić należy, iż chybiony jest zarzut skarżącego, że oskarżony T.K. nie wyrażając zgody na złożenie zamówienia na dostawę paliwa w okresie gwarantowanej umową stałości ceny, a wręcz udaremniając złożenie takiego zamówienia przez podległą mu służbę przekroczył przysługujące mu uprawnienia i nie dopełnił obowiązków, przez co działał na szkodę interesu publicznego.

Po pierwsze podkreślić należy, iż oskarżony nie był zobowiązany żadnymi przepisami do dokonywania zakupu paliwa dla jednostki wojskowej tylko w wymienionych w umowie okresach stałości cen, które to ustalenia miały fikcyjny charakter, bowiem w momencie dokonywania zakupu paliwa przez jednostkę jego cena każdorazowo ulegała podwyższeniu przez sprzedającego. Jak wynika z okoliczności sprawy oskarżony jako szef logistyki przydzielał środki finansowe na realizację zamówień składanych przez wszystkie służby jednostki. Posiadane środki finansowe nigdy nie wystarczały w pełni na zaspokojenie zamówień tych służb. Kierując się dobrem całej jednostki i będąc niewątpliwie lepiej zorientowanym w potrzebach poszczególnych służb niż poszczególni ich szefowie, którzy starali się zgromadzić zawsze pewne zapasy, oskarżony T.K. pomimo tego, że szef służby MPS dwukrotnie informował go o upływie terminu stałości ceny na paliwo i sugerował dokonanie zakupu w tym okresie czasu, skoro uznał, iż zachodzi potrzeba wydatkowania środków finansowych na inne, jego zdaniem pilniejsze potrzeby, nie miał obowiązku przede wszystkim dokonania zakupu paliwa przed upływem okresu stałości ceny.

Nie można mu zatem, wbrew twierdzeniom skarżącego, czynić zarzutu, iż akceptując zamówienie na zakup paliwa po tym okresie działał z pełną świadomością przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków skutkujących powstanie szkody.

W sprawie niniejszej nie zostało dowiedzione oskarżonemu, że wiedział o podwyżce ceny oleju EDP po upływie okresu stałości ceny gwarantowanej umową, a w szczególności, że znana mu była treść aneksu nr 4 do umowy.

Opartych na prawidłowych ustaleniach faktycznych sądu pierwszej instancji ocen oraz wniosków nie podważają w niczym dalsze argumenty podnoszone w uzasadnieniu apelacji, a w szczególności fakt, że z ramienia dostawcy paliwo dostarczył były szef MPS tej jednostki L.S., o którym oskarżony wspominał do śwd. A.K., a także jego wypowiedź odnośnie udzielenia pomocy firmie (...).

Reasumując należało dojść do wniosku, iż sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił zgromadzony w niniejszej sprawie materiał dowodowy i na jego podstawie prawidłowo przyjął, iż płk rez. T.K. nie popełnił zarzucanego mu aktem oskarżenia przestępstwa z art. 231 § 2 kk.

Z tych też powodów Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.

pozdrawiam
Janek
Aristo2
 

Postprzez waldig2 » So, 14 lip 2007, 19:11

Tak , w istocie to ten wyrok!
Bardzo dziękuję za dotychczasową pomoc i o ile to możliwe proszę o uzupełnienie , w postaci treści postanowienia (lub linku do niego), jak podał aristo2, ale już na postanowienie z dnia 25 lutego 2003 r. WK 3/03, OSNKW 2003, z. 5-6, poz. 53 , które przywołane zostało w treści wyroku wyżej zamieszczonego przez aristo2 (OSN w SK 2003/1/2168 ) .

pozdrawiam waldig2
waldig2
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Aristo2 » Pn, 16 lip 2007, 21:38

Może o to orzeczenie idzie...?

Postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Wojskowa
z dnia 25 lutego 2003 r.WK 3/2003

Dostrzegając określone różnice w zakresie terminologii, można przyjąć, że przestępstwo stypizowane w art. 231 § 1 kk pod względem istoty konstrukcji odpowiada przestępstwom przewidzianym dawniej w art. 286 § 1 kk z 1932 r. oraz w art. 246 § 1 kk z 1969 r. Co do tego należy zatem potwierdzić aktualność wypracowanego od lat, jednolitego poglądu judykatury i doktryny, że samo przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego (dawniej urzędnika) swoich uprawnień lub niedopełnienie ciążących na nim obowiązków służbowych nie stanowi przestępstwa stypizowanego w art. 231 § 1 kk, gdyż dla jego bytu konieczne jest także działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Przestępstwo to musi być zawinione umyślnie, co oznacza, że funkcjonariusz publiczny musi obejmować swoim zamiarem (bezpośrednim lub ewentualnym) zarówno przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków (w wyniku działania lub zaniechania), jak i „działanie” na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, charakteryzujące to przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków.

Sąd Najwyższy w sprawie Mieczysława K., uniewinnionego od zarzutu popełnienia przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 25 lutego 2003 r. kasacji, wniesionej przez Prokuratora Wojskowej Prokuratury Okręgowej w P. od wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w P. z dnia 15 października 2002 r., utrzymującego w mocy wyrok Wojskowego Sądu Garnizonowego w W. z dnia 8 lipca 2002 r.

oddalił kasację, a kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążył Skarb Państwa.


Uzasadnienie
Mieczysław K. pozostawał pod zarzutem dopuszczenia się przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, a mającego polegać na tym, że: „pełniąc zawodową służbę wojskową w Rejonowej Bazie Materiałowej Skład w B. na stanowisku magazyniera środków minersko-zaporowych, w okresie od początku 1996 roku do dnia 26 lutego 2002 r., działając w z góry powziętym zamiarze, nie dopełniał obowiązków wynikających z punktów 58, 179, 188, 353, 363, 365 Instrukcji „Przechowywanie środków minersko-zaporowych” (Inż. 374/74) oraz z punktów 4. 7, 4.12 „Zakresu obowiązków magazyniera materiałów wybuchowych” (...) oraz nadużył uprawnień, wbrew przepisom zawartym w punktach 58 Instrukcji „Przechowywanie środków minersko-zaporowych” Inż. 374/74) i 4.8 „Zakresu obowiązków magazyniera materiałów wybuchowych” (...) przez to, że przyjął do magazynu w wyniku niedokładnego przeliczenia ilości przyjmowanych materiałów, niezaewidencjonował powstałych w wyniku tego niedociągnięcia nadwyżek i o fakcie tym nie zameldował przełożonym i dostawcy, jak też nie reklamował ilości przekazanych mu materiałów, stanowiących nadwyżki pozostające poza ewidencją magazynową, a następnie w okresie od początku 1997 roku do dnia 26 lutego 2002 r. wielokrotnie umieszczał te środki bojowe i przedmioty, bez zgody kierownika magazynu, wynosząc je z magazynu, w kontenerze gospodarczym na terenie wymienionej bazy, który nie spełniał żadnych wymogów, koniecznych do prawidłowego przechowywania i zabezpieczenia wymienionego mienia, przechowywał je wbrew wymienionym powyżej wymogom bezpieczeństwa i zakazom w celu zatajenia przed kontrolującymi magazyny materiałowe Rejonowej Bazy Materiałowej Skład w B. przedstawicielami różnych komisji, a w dniu 26 lutego 2002 r. oficerami z Delegatury Kontroli Gospodarczej w W. faktu posiadania przez siebie wymienionych środków walki i innych przedmiotów”.

Wojskowy Sąd Garnizonowy w W., wyrokiem z dnia 8 lipca 2002 r., uniewinnił oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

Na skutek apelacji Wojskowego Prokuratora Garnizonowego w O. sprawę rozpoznawał Wojskowy Sąd Okręgowy w P., który, wyrokiem z dnia 15 października 2002 r., zaskarżony wyrok sądu pierwszej instancji utrzymał w mocy.

Wyrok sądu odwoławczego zaskarżył kasacją Prokurator Wojskowej Prokuratury Okręgowej w P, zarzucając „rażące naruszenie prawa, a to art. 231 § 1 kk, poprzez uznanie, że Mieczysław K. swoim zachowaniem nie wyczerpał znamion tego występku, co spowodowało niezasadne utrzymanie w mocy uniewinniającego wyroku sądu pierwszej instancji”, i wniósł o „uchylenie zaskarżonego wyroku Wojskowego Sądu Okręgowego w P. oraz wskazanego wyroku Wojskowego Sądu Garnizonowego w W. w całości i przekazanie sprawy do rozpoznania sądowi pierwszej instancji”.

W uzasadnieniu tego nadzwyczajnego środka zaskarżenia skarżący podniósł, iż z bezspornych ustaleń sądów obu instancji wynika, że oskarżony miał w magazynie materiały i środki wybuchowe, które stanowiły nadwyżkę niezaewidencjonowaną. Nie wiedzieli o tym przełożeni, a wiedza taka jest niezbędna do prawidłowego gospodarowania środkami wybuchowymi. Doprowadzenie więc do braku pełnej informacji w tym zakresie stanowiło spowodowanie szkody dla interesu publicznego, którego częścią jest interes wojska. Idąc dalej tym tokiem rozumowania, autor kasacji wskazał, że oskarżony ukrywał przed przełożonymi nadwyżkę materiałów wybuchowych, a tym samym chciał, aby przełożeni nie znali rzeczywistej ilości magazynowanych materiałów, a więc co najmniej godził się na szkodę w postaci niemożności prawidłowego gospodarowania nimi.

Sąd Najwyższy zważył, co następuje:

Kasacja jest niezasadna. Jej autor, stawiając zarzut rażącego naruszenia prawa, nie polemizuje z argumentacją zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz przedstawia swój punkt widzenia i ocenę prawną zachowania oskarżonego, wypaczając przy tym ustalenia faktyczne poczynione w rozpoznawanej sprawie. Pod pozorem bowiem oceny prawnej zachowania oskarżonego, w sposób sprzeczny z ustaleniami stwierdza, że co najmniej godził się on „na szkodę w postaci niemożności gospodarowania...” nadwyżkami materiałów i środków wybuchowych. Z ustaleń zaś w sprawie wynika, że Mieczysław K., nie ewidencjonując wykrytych osobiście nadwyżek, kierował się obawą przed odpowiedzialnością dyscyplinarną, utratą pracy po ujawnieniu, iż w pewnym okresie pracy na stanowisku magazyniera, z powodu znacznego przepływu tych materiałów przez magazyn, niedokładnie przyjął ich ilość jako zgodną z przedstawioną mu dokumentacją. Dlatego słusznie wywiódł w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia sąd odwoławczy, że „swoim zachowaniem oskarżony nie dążył do wyrządzenia jakiejkolwiek szkody, ani też nie przewidywał jej i na to się nie godził”.

Autor kasacji natomiast, pod pozorem zarzutu naruszenia prawa materialnego, próbuje „przemycić” niedopuszczalny w postępowaniu kasacyjnym zarzut błędu w ustaleniach faktycznych. Wszak cel działania osoby postawionej pod zarzutem dopuszczenia się przestępstwa do sfery tych ustaleń należy.

Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że dla przypisania odpowiedzialności karnej z art. 231 § 1 kk konieczne jest ustalenie, że sprawca - mający przymiot funkcjonariusza publicznego - przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Brak w działaniu (zaniechaniu) funkcjonariusza publicznego któregokolwiek z tych znamion uniemożliwia zakwalifikowanie go jako przestępstwa.

Ten typ przestępstwa, nazywanego w literaturze przestępstwem nadużycia władzy publicznej czy też przestępstwem nadużycia służbowego, w zbliżonej do aktualnie stypizowanej w art. 231 § 1 kk formie, występował zarówno w Kodeksie karnym z 1932 r. (art. 286 § 1), jak i w Kodeksie karnym z 1969 r. (art. 246 § 1). Kolejnym zmianom podlegały tylko pojęcia: w miejsce pojęcia „urzędnik”, używane w Kodeksie karnym z 1932 r., Kodeksy karne z 1969 r. i z 1997 r. używają pojęcia „funkcjonariusz publiczny”, w miejsce zaś zwrotu „przekraczając swą władzę” (kk z 1932 r.), Kodeks karny z 1969 r. używał zwrotu „przekraczając swe uprawnienia”, a obecnie obowiązujący używa zwrotu „przekraczając swoje uprawnienia”; w obecnym brzmieniu art. 231 § 1 kk powtarza też sformułowanie zawarte w art. 286 § 1 kk z 1932 r. „na szkodę interesu publicznego lub prywatnego” podczas gdy kodeks karny z 1969 r. używał sformułowania „na szkodę dobra społecznego lub jednostki”. Zmiany tych pojęć lub sformułowań nie naruszyły istoty konstrukcji omawianego przestępstwa, co pozwala na przyjęcie, że generalnie poglądy doktryny wypracowane na podstawie poprzednich regulacji nie straciły na aktualności. Dodać zaś wypada, że pozostają one w zgodzie z poglądami wypowiadanymi na gruncie obecnie obowiązującego przepisu.

Cechę aktualności przypisać też należy poglądom wyrażanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego, począwszy od pierwszego publikowanego wyroku z dnia 31 maja 1933 r. 2 K 285/33, dotyczącego art. 286 § 1 kk z 1932 r. (OSN 1933/7 poz. 157), w którym stwierdzono m.in., iż „do istoty czynu z § 1 art. 286 kk należy po stronie podmiotowej zamiar wyrządzenia szkody, choćby ewentualny, po stronie zaś przedmiotowej - możliwość jej nastąpienia”, poprzez wyrok z dnia 4 września 1946 r. K. 1085/46 (OSN 1947/III poz. 70), zawierający następującą myśl: „przepis art. 286 kk nie wymaga efektywnej szkody, a tylko działania na szkodę, do istoty przestępstwa wystarcza zatem już sama możliwość nastąpienia szkody, objęta świadomością sprawcy” oraz powoływany przez oba sądy rozpoznające sprawę będącą przedmiotem kasacji wyrok z dnia 25 listopada 1974 r. II KR 177/74 (OSPiKA 1976/6 poz. 122), aż do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2002 r. IV KKN 273/2001 (niepubl.), wskazującego wyraźnie, że „działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego nie jest charakterystyką skutku, lecz zachowania się sprawcy. Samo powstanie szkody, a nawet jej bezpośrednie niebezpieczeństwo, nie jest znamieniem tych typów czynów zabronionych”.

Reasumując ten fragment rozważań, należy potwierdzić aktualność od lat wypracowanego, jednolitego poglądu judykatury i doktryny, a sprowadzającego się do tezy, że samo przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego swoich uprawnień lub niedopełnienie ciążących na nim obowiązków służbowych nie stanowi przestępstwa określonego w art. 231 § 1 kk, dla jego bytu bowiem konieczne jest także działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Przestępstwo to musi być zawinione umyślnie, co oznacza, że funkcjonariusz publiczny musi obejmować swoim zamiarem (bezpośrednim lub ewentualnym) zarówno przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków (w wyniku działania lub zaniechania), jak i „działanie” na szkodę interesu publicznego lub prywatnego charakteryzujące to przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków.

Wracając na grunt rozpoznawanej sprawy, dla zobrazowania jej stanu, przytoczyć można fragment wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20 października 1954 r. III. K. 788/54 (OSN 1955/III poz. 31), z którego wynika, że „w przypadkach tego rodzaju naruszeń (przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków - dopisek SN)... rzeczą oskarżyciela publicznego jest udowodnienie, a rzeczą sądu ustalenie, iż naruszenia te stanowią w konkretnym wypadku działania na szkodę interesu publicznego zarówno w sferze przedmiotowej, jak i podmiotowej...”. Skoro więc oskarżyciel publiczny tego nie udowodnił (a - jak słusznie zauważył i wyeksponował sąd pierwszej instancji - w zarzucie aktu oskarżenia działania oskarżonego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego w ogóle nie wskazał), a sąd nie ustalił, przeto kasacja oparta na zarzucie obrazy prawa materialnego nie mogła być uwzględniona. Opisane bowiem na wstępie ustalenia faktyczne, wykluczające działanie oskarżonego na szkodę interesu publicznego, na wydanie wyroku skazującego za przestępstwo określone w art. 231 § 1 kk nie pozwalały.

Z przytoczonych powodów Sąd Najwyższy orzekł jak na wstępie.

pozdrawiam
Janek
Aristo2
 

Postprzez waldig2 » Wt, 17 lip 2007, 00:56

Dziękuję bardzo!
Właśnie o możliwość poznania treści tego postanowienia
mi chodziło.

pozdrawiam: waldig2
waldig2
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Wykroczeń

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości