brama garażowa we wspólnocie

hipoteka, spółdzielnie mieszkaniowe, lokale komunalne, lokatorzy, właściciele, wynajem nieruchomości, zakup nieruchomości, zameldowanie, użytkowanie wieczyste, czynsz, księgi wieczyste, zasiedzenie, działki budowlane a grunty rolne.

brama garażowa we wspólnocie

Postprzez ogniemi » Pt, 13 kwi 2007, 09:49

Jest u mnie we wspólnocie hala garażowa z bramą otwieraną pilotem która wiecznie się psuje. W zeszłym roku bylo 8 napraw na łączną kwotę 9000zl. Administrator pokrył te naprawy z funduszu remotowego którego zresztą zabrakło bo uzbieraliśmy tylko 6000zl - więc różnica 3000zl poszła "na kredyt".

Do hali garażowej (miejsc postojowych w tej hali) mają prawa tylko osoby które prawa do tych miejsc wykupiły z kupnem mieszkania i mają to "donotowane" w swoim akcie notarialnym. Generalnie, miejsc w hali garażowej wystarczyło na ca. 60% mieszkań (poza tym nie wszyscy maja samochody i miejsce postojowe nie było im potrzebne).

Moje pytanie jest takie: Dlaczego na zebraniach wspólnoty mówi się nam, że opłaty za naprawę bramy garażowej ponosimy we wspólnocie solidarnie (z naszego wspólnego funduszu remontowego)? Czy to jest zgodne z kodeksem cywilnym? Czy nie powinno się płacić tylko za to z czego się w jakiś sposób użytkuje? Przez bramy garażowe mogą wjechać tylko właściciele praw do miejsc postojowych bo tylko oni mogą piloty otwierające te bramy.

Ja rozumiem że solidarnie musimy podnosić naprawy dachu, klatki schodowej itp. Ale za hale garażową nie wydaje mi się.

Prawnicy którzy są wśród mieszkańców naszej wspólnoty i ktorzy mają miejsca postojowe w hali garażowje są innego zdania.

Jak powinno być na prawdę - kto powinien płacić z naprawę tych bram? U mojego kolegi we wspolnocie za naprawę bram garażowych obciążani są tylko właściciele praw do miejsc postojowych w hali.

pozdrawiam,
Marek
ogniemi
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez muchomorek » Pt, 13 kwi 2007, 12:58

Moim zdaniem Prawnicy mają rację.

Lecz jak zwykle problem może być w źle przekazywanej informacji a może w błędnych obliczeniach zaliczek na utrzymanie części wspólnych i zaliczek na FR.

Zaliczka na utrzymanie części wspólnych 1,00 zł, FR = 0,50 zł
1. lokal mieszkalny pow. 70 m, do lokalu przynależy piwnica 3 m łączna powierzchnia do ustalenia zaliczek 73 m.
Zaliczki części wspólne = 73 x 1,00 zł = 73,00 zł /m-c; FR 73 x 0,50 zł = 36,50 zł
2. lokal mieszkalny pow. 70 m, do lokalu przynależy piwnica 3 m oraz miejsce postojowe 25 m łączna powierzchnia do ustalenia zaliczek 98 m
Zaliczki części wspólne = 98 x 1,00 zł = 98,00 zł /m-c; FR 98 x 0,50 zł = 49,00 zł

Wspólnota mogła uchwałą ustalić odrębne stawki zaliczek na utrzymanie części wspólnych i FR dla lokali mieszkalnych i miejsc postojowych.

Jeżeli natomiast nie ustalono opłat za utrzymanie miejsc postojowych to jest problem.

Można w takiej sytuacji postawić wniosek, tym którzy mają w aktach notarialnych wpisane miejsca parkingowe, o bezpodstawnym wzbogaceniu (brak obowiązku wnoszenia dodatkowych opłat za korzystanie z miejsc parkingowych służących do wyłącznego użytkowania poszczególnych właścicieli, kosztem właścicieli bez prawa do miejsc postojowych.
muchomorek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez ogniemi » Pt, 13 kwi 2007, 13:15

Czy to znaczy ze bramy nie powinny byc naprawiane z FR tylko z zaliczek na utrzymanie czesci wspolnych??

W tej chwilli nie wydaje mi sie ze takie zaliczki sa u nas zbierane - wydaje mi sie ze nie...

O ile mi wiadomo jedyna oplata oddzielnie pobierana od wlascicieli miejsc postojowych w hali to oplata za sprzatanie hali (swoja droga wlasciciele miejsc sa zdania ze rowniez w sprzataniu powinni partycypowac wszyscy jakoze uwazaja ze pomimo ze maja notarialne prawa do miejsc postojowych w hali to hala ta jest czescia wspolna)
ogniemi
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez muchomorek » Pt, 13 kwi 2007, 16:27

Czy to znaczy ze bramy nie powinny byc naprawiane z FR tylko z zaliczek na utrzymanie czesci wspolnych??


A skąd taki wniosek???
Ja tego nie napisałem.
Podałem tylko przykład sposobu naliczania zaliczek;
1. dla lokalu bez miejsca parkingowego
2. dla lokalu z miejscem parkingowym.

Jezeli rozpiszesz z książeczki opłat miesięczne kwoty zaliczek lub podasz stawki wynikajace z uchwał wspólnoty dla lokalu z miejscem i bez miejsca parkingowego to mogę coś więcej powiedzieć.
Oczywiście potrzebna jest też powierzchnia lokalu i pomieszczeń doń przynależnych z aktu notarialnego.


W tej chwilli nie wydaje mi sie ze takie zaliczki sa u nas zbierane - wydaje mi sie ze nie...

O jakich zaliczkach piszesz

O ile mi wiadomo jedyna oplata oddzielnie pobierana od wlascicieli miejsc postojowych w hali to oplata za sprzatanie hali (swoja droga wlasciciele miejsc sa zdania ze rowniez w sprzataniu powinni partycypowac wszyscy jakoze uwazaja ze pomimo ze maja notarialne prawa do miejsc postojowych w hali to hala ta jest czescia wspolna)


Mieszkanie we wspólnocie mieszkaniowej to nie tylko przywilej.
Obowiązki też i to nie małe.
W pierwszej kolejności trzeba zapoznać się z ustawą o własności lokali potem z regulaminami i zasadami rozliczeń.
Jeżeli we WM jest 60% wlokali do których przynależą miejsca parkingowe to wcale nie znaczy że oni mają większość w głosowaniu.
Jakie są zasady głosowania
wg udziałów w nieruchomości wspólnej
a może jeden lokal jeden głos.


może tu Forum WM
muchomorek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez ogniemi » Wt, 17 kwi 2007, 09:31

zadam krotkie pytanie:

Jesli w roku 2007 naprawa bram garażowych wyniesie 7000zl to czy mieszkancy nie mający praw do miejsc w hali garażowej (tym samym nie mający pilotów do bram) powinni w jakimkolwiek stopniu partycypować w tych kosztach?
ogniemi
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Budowlane i Nieruchomości

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości