witam, moj wuja ma zaklad - jest mechanikiem,
i jest sprawa z dwoma osobami, ktore mu nie zaplacily za usluge, generalnie powiem o jednej (bo z druga bylo podobnie).
osoba odstawial samochod do naprawy i zostawila w zastaw ksiazeczke wojskowa (druga osoba zostawial dowdo rejestracyjny pojazdu), po czym wuja naprawil samochod i chcial 700zl za naprawe, klient zaplacil mu tylko 200zl i mial przy sobie kluczyki zapasowe wiec wzial samochod z terenu zakladu i odjechal, to bylo pol roku temu, jak najlepiej zalatwic ta sprawe, jakos na drodze sadowej ?
czy jest cos takiego jak wezwanie do zaplaty przez sad bez zakladania sprawy ? nie znam sie na tym wiec prosze o pomoc,
pozdrawiam Adam