sankcje - naruszenie przepisów prawa dewizowego ???

prawo pomocy publicznej, prawo energetyczne, prawo telekomunikacyjne, prawo obrotu instrumentami finansowymi, nadzór bankowy, zasady podejmowania działalności gospodarczej przez przedsiębiorców zagranicznych, Skarb Państwa oraz jednostki samorządu terytorialnego; nadzór organów państwa nad przedsiębiorcami, komercjalizacja, prywatyzację.

sankcje - naruszenie przepisów prawa dewizowego ???

Postprzez mbik » Pn, 9 sie 2004, 13:30

czy istnieją, jeśli tak, to jakie, sankcje za dokonanie krajowego przelewu walutowego (EURO), gdzie obie strony są rezydentami (podmioty gosp.) bez indywidualnych zezwoleń dewizowych?

Prawo dewizowe (DzU 2002 nr 141 poz. 1178 ze zmianami)art. 9 pkt. 15 w powiązaniu z art. 3 ust. 1 pkt. 1 tej ustawy,
wprowadzają "ograniczenie dokonywania" w kraju między rezydentami rozliczeń w walutach obcych.
Jednak nie mogę znaleźć ew. sankcji za nieprzestrzeganie tego przepisu.
???
mbik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 9 sie 2004, 16:17

Istotnie brak jest sankcji - w szczególności nie przewiduje jej rozdział 8 kks.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mbik » Pn, 9 sie 2004, 17:58

no właśnie...
czyli wygląda na to, że dokonanie krajowego przelewu dewizowego między rezydentami nie wiąże się z jakimikolwiek negatywnymi konsekwencjami. ???

Istnieje teoretyczna podstawa "ograniczenia", ale brak jest konsekwencji jego nieprzestrzegania. A może brak tych konskewencji jest właśnie określeniem charkteru tego ogranicznia?
Wydaje mi się, że użyte w ustawie słowo "ograniczenie" nie jest równoważne "zakazowi". "Ogranicza" się coś w jakimś zakresie. Brak takiego zakresu (a byłoby nim z pewnością określenie sankcji) = ograniczenie zerowe.
???
mbik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Pn, 9 sie 2004, 20:56

Istnieje teoretyczna podstawa "ograniczenia", ale brak jest konsekwencji jego nieprzestrzegania. A może brak tych konskewencji jest właśnie określeniem charkteru tego ogranicznia?
Wydaje mi się, że użyte w ustawie słowo "ograniczenie" nie jest równoważne "zakazowi". "Ogranicza" się coś w jakimś zakresie. Brak takiego zakresu (a byłoby nim z pewnością określenie sankcji) = ograniczenie zerowe.
???


Nie, to jest myślenie zbyt daleko idące. Brak sankcji karnoskarbowych nie oznacza niemożności zaistnienia innych konsekwencji - do rozważenia pozostaje np. zastosowanie art. 58 § 1 kc.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mbik » Wt, 10 sie 2004, 15:57

Nie, to jest myślenie zbyt daleko idące. Brak sankcji karnoskarbowych nie oznacza niemożności zaistnienia innych konsekwencji - do rozważenia pozostaje np. zastosowanie art. 58 § 1 kc.


nieważność dokonanego przelewu? i co w związku z tym - nakaz zwrotu???
A co sądzisz o użytym w ustawie określeniu "ograniczenie"? IMO to nie "zakaz"?
mbik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 10 sie 2004, 19:02

nieważność dokonanego przelewu? i co w związku z tym - nakaz zwrotu???


Najpierw trzeba byłoby stwierdzić nieważność umowy, w której umówiono się na taki - niezgodny z prawem dewizowym - sposób rozliczeń. Jeśli istotnie wchodziłaby w grę nieważność umowy strony powinny sobie zwrócić to, co dotychczas świadczyły.

A co sądzisz o użytym w ustawie określeniu "ograniczenie"? IMO to nie "zakaz"?


Jeśli nie są spełnione warunki (tu: posiadanie zezwolenia dewizowego), faktycznie ograniczenie jest zakazem.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez mbik » Śr, 11 sie 2004, 16:49

Najpierw trzeba byłoby stwierdzić nieważność umowy, w której umówiono się na taki - niezgodny z prawem dewizowym - sposób rozliczeń. Jeśli istotnie wchodziłaby w grę nieważność umowy strony powinny sobie zwrócić to, co dotychczas świadczyły.


powinny - a jeśli solidarnie nie zechcą?
kto miałby stwierdzić nieważność i jak wyegzekwować jej skutki? Skąd wziąłby inf. o zaistnieniu czynności sprzecznej z ustawą?

Głównym (chyba) efektem stwierdzenia nieważności byłoby cofnięcie przeniesienia praw własności towarów, których sprzedaży umowa dotyczyła. I...?
Jeśli sprzedawca nie będzie rościł sobie praw do rzeczy posiadanych - teoretycznie bezprawnie - przez jego klienta i jesli ten klient te rzeczy odsprzeda, to chyba koniec.

hmm, całość jest IMO bardzo mało precyzyjna i jakoś wybrakowana.

Krajowy przelew walutowy między przeds. nie czyni nikomu szkody, nie następuje uszczuplenie korzyści budżetowych, itp. Jedyny mankamenent to sprzeczność z zapisem ustawy.
mbik
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 11 sie 2004, 20:06

powinny - a jeśli solidarnie nie zechcą?
kto miałby stwierdzić nieważność i jak wyegzekwować jej skutki? Skąd wziąłby inf. o zaistnieniu czynności sprzecznej z ustawą?


Nieważność może stwierdzić sąd, o ile oczywiście zostanie wniesiony pozew. Jeśli nie zostanie, pewnie strony wykonają umowę i zapomną o niej ;). Z tego względu rozważania o nieważności umowy mają przede wszystkim charakter teoretyczny.


Jedyny mankamenent to sprzeczność z zapisem ustawy.


Właśnie... Ponieważ brak jest realnej sankcji, przestrzeganie przepisu jest kwestią świadomości prawnej.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Gospodarcze Publiczne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości