zwracam się z prosba o pomoc: kupilem na stadionie w Warszawie prolongate (przystawiono mi pieczatke-a raczej wydrukowano) przedluzajaca ważnosc legitymacji studenckiej i przejechalem sie pociagiem korzystajac z ulgi studenckiej na ta legitymacje i zostalem zlapany. Sprawa zostala skierowana do prokuratury. Czy ktos może mi powiedziec z jakiego paragrafu będę odpowiadal i co mi grozi za takie uczynek. Także proszę o rade jak nakszybciej można by z tego wyjsc. Jak na razie otrzymalem wezwanie na stawienie się na komisariat kolejowy policji. Mandat za nie posiadanie biletu uiscilem.
Serdecznie dziekuje za udzielenie informacji
Janusz M.
Ps. Jezeli ktos nie może odpowiedziec mi na te pytania to prosilbym o skierownie mnie na odpowiednie strony bądź odpowiednich osob. jeszcze raz dziekuje