Fotograf oszust.

dział poświęcony stosunkom cywilnoprawnym pomiędzy osobami fizycznymi i osobami prawnymi

Fotograf oszust.

Postprzez Kejth » Wt, 5 paź 2004, 16:54

Witam!
Przed paroma miesiącami dałam ogłoszenie do jednego z portali fotograficznych o treści: "Zapozuję do zdjęć artystycznych w zamian za kopię zdjęć na Cd".
Nie chciałam w zamian żadnych pieniędzy. ponieważ wartość zdjęć stanowi dla mnie wyższą cenę, niż same pieniądze.

Nawiązałam współpracę z paroma osobami, która pomyślnie przebiegała.
Dostałam też ofertę od pewnego fotografa (tomasz P.) z miasta oddalonego ode mnie o 240 km. Zaproponował, iż zwróci mi koszty podróży i oczywiście wykona parę powiększeń zdjęć i nagra scany na płytce CD.
Po udnej sesji (nie akty) mieliśmy się spotkać jeszcze wieczorem na mieście. ( i tam rozliczyć z biletów kolejowych)

Nie odezwał się już, ani odpisywał na smsy, nie odbierał telefonów. Zostałam oszukana.
Pisałam maile, że nie musi mi oddawać pieniędzy za przejazd- 130zł. (choć się zobowiązał - na dowód mam jeszcze jego maile), tylko CHCĘ MOJE ZDJĘCIA DO KTÓRYCH POZOWAŁAM.
Dodam, iż fotograf ten nie jest jakimś laikiem, wykorzystującym naiwne dziewczęta. Jest cenionym (!!!) i znanych artystą we wrocławskiej śmietance fotografów.
Miał robić swoją wystawę w październiku. Fotografując mnie nosił się z zamiarem wystawienia również moich fotografii.
Czy tak zrobił??? Nie wiem.
Co mam robić? W jaki sposób wyegzekwować od niego, to co jest również moim "dziełem"? Chcę złożyć pozew do sądu. Czy to dobry sposób walki?
Kejth
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Wt, 5 paź 2004, 20:56

Co mam robić? W jaki sposób wyegzekwować od niego, to co jest również moim "dziełem"? Chcę złożyć pozew do sądu. Czy to dobry sposób walki?


Pewnie nie będziesz miała innego wyjścia. Przed skierowaniem sprawy do sądu wyślij jeszcze do niego tradycyjną pocztą list (najlepiej polecony za potwierdzeniem odbioru) ze swoimi oczekiwaniami (czego żądasz i do kiedy ostatecznie dajesz termin na rozliczenie). Z Twojego opisu wynika, że nie zawierałaś z fotografem pisemnej umowy - musisz się więc liczyć z trudnościami dowodowymi. Sądy do dowodu w postaci wydruku z poczty elektronicznej podchodzą nieufnie.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Kejth » Wt, 5 paź 2004, 21:11

Dziękuję, tak zrobię.
Mogę go postraszyć złożeniem sprawy do sądu ... ale jak to skonkretyzowac?
Pozew o ... niedotrzymanie umowy? czy naruszenie praw autorskich? Na jakie paragrafy się powołać?
Kejth
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Marcin » Śr, 6 paź 2004, 09:25

Mogę go postraszyć złożeniem sprawy do sądu ... ale jak to skonkretyzowac?


Cos w tym stylu: w przypadku niezaspokojenia moich roszczeń do dnia...., będę zmuszona skierować sprawę na drogę sądową, co przyczyni się do powiększenia kosztów

Pozew o ... niedotrzymanie umowy?


Raczej o konkretne kwoty.

czy naruszenie praw autorskich?


Niewykluczone, że również, choć to bardziej skomplikowana sprawa.
Marcin
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00

Postprzez Darek » N, 10 paź 2004, 16:40

Podobnie jak i inne dobra osobiste człowieka, wizerunek chroniony jest przez prawo cywilne (art. 23 i 24 kc) niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach prawa i dlatego też ustawodawca zastrzega w art. 81 prawa autorskiego, że bezprawne jest rozpowszechnianie wizerunku bez zezwolenia osoby przedstawionej na nim, jeżeli nie otrzymała ona umówionej zapłaty za pozowanie. Zezwolenie, o którym mowa w przepisie nie jest wymagane do sporządzenia wizerunku, a jedynie do jego rozpowszechnienia. Nierespektowanie wymogu uzyskania zezwolenia od osoby portretowanej jest przyczynkiem częstych sporów. Zezwolenie, jak podnosi się w literaturze przedmiotu (J. Barta, R. Markiewicz - Komentarz do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, Warszawa 1995 r., str. 387), dotyczy nie samego "abstrakcyjnego" rozpowszechniania wizerunku, lecz odnosi się do znanych udzielającemu zgody, konkretnych warunków tego rozpowszechniania.
Brak zgody stanowi o bezprawnym naruszeniu dóbr osobistych.
Przepis art. 24 kc nie wymaga, aby naruszenie było zawinione. Warto przy tym zwrócić uwagę, iż na gruncie polskiego prawa funkcjonuje domniemanie bezprawności każdego czynu naruszającego dobro osobiste. Oznacza to, że pokrzywdzony powołujący się przed sądem na fakt naruszenia dóbr osobistych, nie musi dowodzić bezprawności tego czynu - Sąd z góry zakłada, że dane naruszenie miało charakter bezprawnego, zaś strona powołująca się na brak elementu bezprawności, musi to wykazać w ramach postępowania sądowego.
Prawo autorskie i kodeks cywilny przewidują te same środki ochrony, a to w szczególności: usunięcia skutków naruszenia, złożenie oświadczenia o odpowiedniej treści i formie, zadośćuczynienie i przyznanie odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Darek
 
Posty: 0
Dołączył(a): Cz, 1 sty 1970, 02:00


Powrót do Prawo Cywilne

 


  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Wyświetlone
    Ostatni post

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość