Chodziłem ze swoim pupilem po piwo,niestety nie mam w zwyczaju
zakładać mu kagańca(amstaff),trafiłem na dwÓch krawężników,którzy zapytali mnie dlaczego pies niema kagańca.
Ja ich zapytałem "a wy nosicie?",w odpowiedzi ściągneli posiłki,trzy
radiowozy i zaproponowali 200pln art.77kw.W notace policyjnej
zanotowali,że zatrzymany ma cyt"gdzieś przepisy prawa".
Oczywiście mandatu nie przyjołem,będzie sąd grodzki,zastanawiam się jaką przyjć linię obrony?