Zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc.
W 2004 roku mój mąż miał sprawę w sądzie (278§5). Mnie również prokuratura oskarżyła a następnie sąd z art. (233 kk) uznał winną. Swoją niewiedzą popełniłam błąd. Broniłam męża zamiast odmówić składania zeznań. Na ogłoszeniu wyroku Sąd uznał mnie winną ale odstąpił od wymierzenia kary. Ale wymierzył mi karę grzwny 400 zł, którą niezwłocznie uregulowałam.
Dzisiaj znowu powróciły moje wątpliwości:
Czytam w kk.
W razie skazania na karę pozbawienia wolności wymienioną w Art. 32 pkt 3 lub karę 25 lat pozbawienia wolności, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania.
§ 2. Sąd może na wniosek skazanego zarządzić zatarcie skazania już po upływie 5 lat, jeżeli skazany w tym okresie przestrzegał porządku prawnego, a wymierzona kara pozbawienia wolności nie przekraczała 3 lat.
§ 3. W razie skazania na karę dożywotniego pozbawienia wolności, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 10 lat od uznania jej za wykonaną, od darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania.
§ 4. W razie skazania na grzywnę albo karę ograniczenia wolności, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem 5 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania; na wniosek skazanego sąd może zarządzić zatarcie skazania już po upływie 3 lat.
§ 5. W razie odstąpienia od wymierzenia kary, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od wydania prawomocnego orzeczenia.
§ 6. Jeżeli orzeczono środek karny, zatarcie skazania nie może nastąpić przed jego wykonaniem, darowaniem albo przedawnieniem jego wykonania, z zastrzeżeniem Art. 76 § 2."
Nie jestem prawnikiem, więc moje pytanie dot. § 4 i 5.
Czy zatarcie nastąpiło już z mocy prawa po 1 roku czy mogę(powinnam) ubiegać się po 3 latach o zatarcie.
Cały czas byłam przekonana że § 4 dotyczy mojej osoby czy się myliłam?
Mój zakład pracy od nowego roku wystąpi z zapytaniem do KRS dot. karalności. Nie ukrywam że bardzo się boję i wszystko wskazuje na to że chroniąc inną osobę sama "narobiłam sobie kłopotów". Proszę o pomoc.