Strona 2 z 3

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 06:59
przez shuehos
Tlumaczenie wiec, ze wyjechal, nie wiadomo kiedy wroci, brak kontaktu- wydaje mi sie nonsensem




Mój to miał za piwo, grzywna +koszty

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 07:16
przez shuehos
Sa one jakby czescia wyroku wiec obawiam się, że niezapłacenie może skutkować odwieszeniem wyroku.




A tak wogóle jak dostał wezwanie do zapłaty,dlaczego nie wystąpił
o umorzenie,po takim wniosku sąd jak rozpatrzy negatywnie to i tak ma obowiązek znowu wezwać do zapłaty.masz czas na przeanalizowanie całej sytuacji

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 10:18
przez Dredd
Chodzi mi o niezaplacenie kosztow sadowych. Sa one jakby czescia wyroku wiec obawiam się, że niezapłacenie może skutkować odwieszeniem wyroku.


Moim zdaniem nie jest to podstawa do zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary (art. 75 § 1 i 2 k.k. nie wymieniają tej okoliczności jako podstawy zarządzenia wykonania kary).

Prędzej może narazić się na zarządzenie kary wyjeżdżając za granicę bez uzgodnienia tego z kuratorem (bo jest to uchylanie się od dozoru wyraźnie wskazane w art. 75 § 2 k.k.)

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 10:20
przez Dredd
KKW mówi o umorzeniu tylko w szczególnych wypadkach.



Wydaje mi się,że po interwnecji komornika może to nastąpić.


Zależy jak daleko jeszcze do przedawnienia należności. Jeśli np. kilka lat to szanse na umorzenie są niemal zerowe.

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 11:18
przez shuehos
Jeśli np. kilka lat to szanse na umorzenie są niemal zerowe.



Studia też mogą potrwać parę lat

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 13:13
przez Dredd
Studia też mogą potrwać parę lat


Co nie zmienia faktu, że przy odległym terminie przedawnienia należności, szanse na umorzenie jej już dziś są znikome.

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 14:54
przez shuehos
W mIędzyczasie możesz pobawić się w rozkładanie kosztów na raty,niewykonanie też niczym nieskutkuje,musi być znowu wezwanie do zapłaty,dobrze prowadzony dialog z sądem może wypełnić czas do przedawnienia

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 19:57
przez kier_as
Sa one jakby czescia wyroku wiec obawiam się, że niezapłacenie może skutkować odwieszeniem wyroku.




A tak wogóle jak dostał wezwanie do zapłaty,dlaczego nie wystąpił
o umorzenie,po takim wniosku sąd jak rozpatrzy negatywnie to i tak ma obowiązek znowu wezwać do zapłaty.masz czas na przeanalizowanie całej sytuacji

Nie powiedzialem ze nie napisal. Wlasnie napisal i ma wyslac. Przed wysylka pytam o rade bo moze warto cos dodac

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 20:04
przez kier_as
Chodzi mi o niezaplacenie kosztow sadowych. Sa one jakby czescia wyroku wiec obawiam się, że niezapłacenie może skutkować odwieszeniem wyroku.


Moim zdaniem nie jest to podstawa do zarządzenia wykonania warunkowo zawieszonej kary (art. 75 § 1 i 2 k.k. nie wymieniają tej okoliczności jako podstawy zarządzenia wykonania kary).

Prędzej może narazić się na zarządzenie kary wyjeżdżając za granicę bez uzgodnienia tego z kuratorem (bo jest to uchylanie się od dozoru wyraźnie wskazane w art. 75 § 2 k.k.)

Czy jestes tego pewien? Kurator strasz go , że jak nie zaplaci to odwieszą. A jak jest z przedawnieniem? To swieża sprawa. Wezwanie do zaplaty dostal w zeszlym tygodniu. Moim zdaniem kazde wystapienie o umorzenie, rozlozenie na raty itd przerywa bieg przedawnienia

PostNapisane: So, 14 lip 2007, 20:24
przez kier_as
I jeszcze jedno. Art 75 par 2 KK mówi o wykonaniu nalozonych obowiazkow. Czy uregolowanie kosztow sadowych moze byc uznane za taki "nalozony obowiazek"?