SpecPrawny.pl | Forum Prawne

Witam Forumowiczów. W efekcie ciągnącego się 5 lat procesu karnego w związku z oskarżeniem o fałszywe zeznania oskarżonego w wyniku apelacji uniewinniono . Jako powód podano,że nie było jakichkolwiek przesłanek prawnych , aby skierować do sądu akt oskarżenia i wydać wyrok. Sprawa dotyczyła postępowania skargowego i składanie wyjaśnień nie było pod rygorem odpowiedzialności za fałszywe zeznania. Czego oskarżony- obecnie uniewinniony- może domagać się ?

Chodzi mi o to,że jeśli prokurator , znawca prawa, bezpodstawnie skierował akt oskarzenia do sądu i sad tą sprawę rozpatrywał - też konkretny sędzia- znawca prawa- sąd I instancji, sąd II instancji uniewinnił , podając uzasadnieje ,ze sprawa została bezpodstawnie skierowana do sądu i rozpatrzona- czy można domagać się np. odszkodowania od prokuratora i od sądu za to ?

jeśli prokurator , znawca prawa, bezpodstawnie skierował akt oskarzenia do sądu

To jest ocenne.
Jeżeli prokurator dysponował w momencie oskarżenia dowodami, które uzasadniały choćby podejrzenie popełnienia przestępstwa, to może się okazać, że żadne odszkodowanie nie służy.

czy można domagać się np. odszkodowania od prokuratora i od sądu

Jeżeli już to od Skarbu Państwa reprezentrowanego przez odpowiednie statio fici (np. prezesa odpowiedniego Sądu).
A Sąd skoro uniewinnił to raczej zupełnie odpada, bo nie wiem co można by mu zarzucać.

W ogóle trudno odpowiedzieć na takie pytanie nie znając wszystkich niuansów sprawy, bo co do zasady samo uniewinnienie wcale nie oznacza odszkodowania. Musi tu zaistnieć zdecydowanie coś więcej (jakieś zupełnie bezprawne działanie organów państwa po drodze).

Co do odszkodowania za efekty postępowania karnego to nasze prawo przewiduje odszkodowanie "za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie" (art. 552 k.p.k. i następne). Tu jednak nie doszło w ogóle do skazania.