Strona 1 z 2

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: Pt, 1 lip 2005, 14:05
przez Szczypiorr
Witam mój znajomy miał ostatnio nalot i wsumie nic u niego nie znaleziono .Został zatrzymany na 48h i przedstawiono mu zarzut handlu narkotykami na podstawie zeznań kolesia u którego znaleziono narkotyki, który przyznal sie do handlu nimi i ich uzywania.W telefonie kolesia znaleziono też kilka esek od mojego kumpla który zeznał że nigdy nie dostarczyl tamtemu jednak nic tylko go podpuszczał bo chciał go oszukać.Pozatym nic więcej prokuratura nie ma tj. ani tych narkotyków które jakoby mój kumpel miał mu sprzedac ani nic u niego nie znaleziono a on sam przyznaje się że znał kolesia ale nigdy nic mu nie sprzedał a napewno nie narkotyki.Niedługo będzie konfrontacja między moim kumplem który powie to samo a tamtym, czy za takie pomówienie można dostac jakąś kare, tz czy mojemu kumplowi coś grozi?Co może byc dowodem w t sprawie o handel narkotykami czy mozna obejśc się bez dowodu jakim mógłybybyc te sprzedane narkotyki, bez ich analizy labolatoryjnej?

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: Pt, 1 lip 2005, 14:24
przez Esokal
Oooo i druga strona sie pokazała ?

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: Pt, 1 lip 2005, 14:38
przez Szczypiorr
nie bardzo rozumie o co chodzi z ta drugą stroną?
Kolega nigdy nie miał żadnych problemow z prawem, uczy sie pracyje nigdy nie zażywał ani nie sprzedawał narkotyków, nawet nie jeździ takim samochodem jak tamten podaje, ale bardzo się denerwuje bo czuje sie pokrzywdony i się zastanawia czy trzeba mu cos udowodnic ponad wszelką wątpliwość czyli to że sprzedał coś tamtemu i co i ile było czy tylko wystarczy że jakis cpun cos powie i juz może mieć problemy?

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: Pt, 1 lip 2005, 15:05
przez Szczypiorr
A oki ciekawy temat a może mi ktoś odpoqwiedziac na moje pytanie to jednak zupełnie inna sprawa.

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: Pt, 1 lip 2005, 19:28
przez Darek
"Kolesiowi" grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10 (art. 46 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii), "znajomemu" podobnie, jeśli sąd nie da wiary jego wyjaśnieniom (art. 7 kpk).
Zeznania "ćpuna" mogą byc tak samo wiarygodne jak zeznania np. księdza.

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: So, 2 lip 2005, 09:48
przez Szczypiorr
wypowiedź z innego forum

imo
umorzenie po przeprowadzonej konfrontacji wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestepstwa
(jesli Twój kolo pójdzie dalej w zaparte )

1 na 1 = umorzenie wobec bdd

to wszystko pod warunkiem, że znaleziona marycha tzn. ta roslina nie ma w sobie narkotyku
jesli ma - zarzut o posiadanie i pewny wyrok skazujący


A moje pytabnie jest takie czy samo zeznanie kolesia który wiadomo broni się za wszelką cene wystarczy do skazania(plus jakieś eski) bez absolutnie żadnych dowodów w postacji zabezpieczonych narkotyków??Co grozi to ja juz wiem ale jaka jest szansa w tej konkretnej sytuacji?

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: So, 2 lip 2005, 10:54
przez Darek
Przede wszystkim prawo do obrony nie obejmuje obrony kosztem innej, niewinnej osoby. Fałszywe oskarżenie o popełnienie przestępstwa jest przestępstwem określonym w art. 234 kk.

Trudno też się zgodzić, że pomawianie innej osoby, że dostarczyła narkotyków "dilerowi" w celu dalszej odsprzedaży jest w ogóle linią obrony "dilera".
Moim zdaniem zestawiając zeznania (lub wyjaśnienia) "kolesia" z nieosobowym materiałem dowodowym, jak wiadomości SMS, można uznać zeznania (wyjaśnienia) za wiarygodne.
Fakt, że w wyniku przeszukania narkotyków nie znaleziono jeszcze o niewinności nie przesądza. Zawsze istnieje możliwość, że narkotyki zostały ukryte poza miejscem zamieszkania ;)

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: So, 2 lip 2005, 15:30
przez Dredd
W telefonie kolesia znaleziono też kilka esek od mojego kumpla który zeznał że nigdy nie dostarczyl tamtemu jednak nic tylko go podpuszczał bo chciał go oszukać.


Moim zdaniem to mało przekonujące tłumaczenie. Poza tym na miejscu porzesłuchującego od razu dopytałbym się w jakim celu i dokładnie i w jaki sposób miał oszukiwać, bo może i tu da się dopasować jakiś paragraf ;)

Co może byc dowodem w t sprawie o handel narkotykami czy mozna obejśc się bez dowodu jakim mógłybybyc te sprzedane narkotyki, bez ich analizy labolatoryjnej?


Dowodem może być nie tylko laboratoryjna analiza narkotyku ale nawet same zeznania czy wyjaśnienia.

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: So, 2 lip 2005, 15:37
przez Szczypiorr
z tego co wiem to oszustwo miało polegac na tym że chciał mu sprzedac cos zamiast narkotyku ale to byl tylko zamiar, nie usiłowqał tego zrobic bo nie zdązył( zamiar z tego co wiem nie jest karany).Dowodem może być zeznanie ale jeśli będzie konfrontacja i on powie że coś kupil a mój kolega że mu nic nie sprzedał a na pewno nie narkotyk, to czy jest to powód do umożenia sprawy?czy ktoś bez takiej analizy może stwierdzić że coś posiada i to jest substancja narkotyczna?Nie mówię tu o czysto teoretycznych akademickich dyskusjach ale o praktyce

Kara, ile lat grozi za handel narkotykami

PostNapisane: So, 2 lip 2005, 15:41
przez Dredd
ale jeśli będzie konfrontacja i on powie że coś kupil a mój kolega że mu nic nie sprzedał a na pewno nie narkotyk, to czy jest to powód do umożenia sprawy?


To zależy od pozostałych materiałów w sprawie i wszystkich ustalonych okoliczności. Widziałem już i umorzenia i skazania w sytuacji jeden na jeden.