Strona 11 z 11

PostNapisane: N, 30 lip 2006, 14:35
przez Dredd
Wydaje mi się że mylisz prawo (które jest jedno) z przekonaniami ludzi o prawie (które rzeczywiście są różne - co nie znaczy że trafne i prawidłowe

PostNapisane: N, 30 lip 2006, 19:10
przez shuehos
Wydaje mi się że mylisz prawo (które jest jedno)



Wydaje mi się,ze nie.Widziałeś jak wyprowadzli w kajdankach urzędników z Ministerstwa Finasów.Warto zastanowić się dlaczego?

Wydaje się mi dlatego,że w tym wypadu prawo mogło być różne,to urzędnik decydował jakie prawo zastosować.

PostNapisane: N, 30 lip 2006, 19:14
przez shuehos
które rzeczywiście są różne - co nie znaczy że trafne i prawidłowe



Jestem przeciwny temu aby jakość prawa oceniali prawnicy,bo często nie mają pojęcia czemu te prawo służy.Dla mnie te prawo to tylko narzędzie które na dzień dzisiejszy w każdej branży daje nam ostatnie miejsce w UE.

PostNapisane: Wt, 10 kwi 2007, 20:17
przez shuehos
Bo prawo jest jedno niezależnie od tego skąd je obserwujesz.



Ten wątek mówi zupełnie coś innego.
Nadal uważam,że prawo można kształtować.
Dla przypomnienia tego wątku,dotyczy
on dwóch spraw które rozpoczeły się w sierpniu 2003 roku.Jedna kolizyjna druga z donosu inspektora pracy(co do
wyroków to nigdy ich niezaakceptowałem.W sprawie skarżyłem wszysko co był możliwe,nawet po uprawomocnieniu
wyroku.W sprawach podchodził komornik,ale wskutek błędów
formalnych sądu musiał obyć się bez ochłapu.a ostatnie podejści zrobił po trzyletnim terminie przedawnienia.
I obciązył wierzeciela(sąd)kosztami egzekucyjnemi.

Czy nadal uważasz,że prawo jest jedno?
Czy to przypadek,że oba wyroki uległy przedawnieniu?

PostNapisane: Wt, 10 kwi 2007, 22:41
przez Dredd
Czy nadal uważasz,że prawo jest jedno?


Tak. Nadal uważam że prawo jest jedno. Przy innym założeniu nie byłaby możłiwa jakakolwiek racjonalna interpretacja (czyli de facto stosowanie) tego prawa.

I nie sądze by ten pogląd kolidował z Twoim, czy moim przekonaniem, że praktyka stosowania tego prawa często bywa obarczona wadami, niedociągnięciami, omyłkami, bo ludzie z natury rzeczy są omylni.

PostNapisane: Śr, 11 kwi 2007, 20:33
przez shuehos
Przy innym założeniu nie byłaby możłiwa jakakolwiek racjonalna interpretacja (czyli de facto stosowanie) tego prawa.



Interpretować można,ale na jego wykonanie potrzebana jest zgoda
drugiej strony,a ja nigdy jej nie wyraziłem ,