Strona 1 z 1

Próba wlepienia mandatu przez drogówkę na prywatnym parkingu

PostNapisane: So, 16 wrz 2006, 16:45
przez Robert_F
Działo się to na parkingu przed supermarketem. Wsiadłem do auta i jechałem po parkingu z niezapiętymi pasami (dopiero je zapinałem). Zatrzymał mnie policjant i chciał wlepić mandat. Niestety zapytałem go, czy wie czyj jest parking na którym się znajdujemy? Uświadomiłem go, że jest własnością prywatną należy do supermarketu i jego jurysdykcja tutaj nie sięga, tak samo mogę na nim jeździć bez pasów jak na własnym podwórku. Jego jurysdykcja zaczyna się kilka metrów dalej poza parkingiem. Dodałem, że ewentualne kwestie sporne możemy przedyskutować w sądzie. Odszedł jak pies z podkulonym ogonkiem pomrukując coś pod nosem. Uważam, że każdy powinien wiedzieć gdzie jego miejsce.

Co o tym sądzicie, trochę blefowałem, bo do dzisiaj nie wiem czy miałem rację. A jaka jest prawda?

PostNapisane: N, 17 wrz 2006, 12:32
przez Esokal
Co o tym sądzicie, trochę blefowałem, bo do dzisiaj nie wiem czy miałem rację. A jaka jest prawda?


Wydaje mi się że miałeś rację. Czytałem kiedyś jakiś artykuł o kliencie marketu któremu policja odholowała pojazd z takiego placu bez polecenia właściciela placu - mimo że był tam (w tym miejscu) zakaz parkowania ustawiony przez zarządcę. Obciążono go kosztami i okazało się że bezzasadnie.