Strona 1 z 2

Zwrot kosztów związanych ze sprawą w sądzie

PostNapisane: N, 19 gru 2004, 17:06
przez adviser1
Witam i proszę o pomoc.
Czy, jako pełnomocnik powoda (małżonek), mogę domagac się zwrotu kosztów poniesionych w związku z procesem przed Sądem Pracy(dojazdy, czas itp.)? W jakiej formie powinienem to uczynić? jak to wyliczyć?

Z góry wielkie dzięki za pomoc
adviser1

PostNapisane: N, 19 gru 2004, 17:55
przez Marcin
Czy, jako pełnomocnik powoda (małżonek), mogę domagac się zwrotu kosztów poniesionych w związku z procesem przed Sądem Pracy(dojazdy, czas itp.)?


Co do zasady tak - art. 98 § 2 kpc.

W jakiej formie powinienem to uczynić?


Pisemnie albo ustnie do protokołu.

jak to wyliczyć?


Powinieneś udokumentować poniesione koszty. Jeśli tracisz na przykład część wynagrodzenia za pracę, powinieneś przedstawić stosowne zaświadczenie od pracodawcy. Co do kosztów dojazdu - zwrot kosztów należy się w zasadzie w wysokości kosztów przejazdu środkami transportu (autobusem, koleją), zaliczenie kosztów przejazdu taksówką czy samochodem może mieć miejsce tylko w razie wykazania niemożności odbycia podróży środkiem kominikacji masowej.

Dzięki :)

PostNapisane: N, 19 gru 2004, 18:05
przez adviser1
Dzięki za info ;)
A ja już chciałem liczyć za dojazdy autkiem po stawkach "państwowych" :(

pozdrawiam
adviser1

PostNapisane: N, 19 gru 2004, 18:24
przez Marcin
W niektórych sądach to przechodzi, ale na ogół jest tak, jak napisałem wyżej. Problem polega na tym, że zwrot kosztów reguluje wciąż dekret z 1950 r., który nie jest dostosowany do współczesnych realiów. Wg przepisów tego dekretu, za koszty podróży uznaje się koszty przejazdu środkiem transportu masowego (koleją, autobusem itp.) w klasie najniższej, w braku zaś takiego środka - koszty przejazdu najtańszym z dostępnych środków lokomocji.

Ciekawostka...

PostNapisane: N, 19 gru 2004, 18:33
przez adviser1
Ciekawe jest to, że adwokat strony przeciwnej (pozwanego pracodawcy) domaga się zwrotu kosztów w wysokości 900zł i nie podaje co i na co...?
adviser1

PostNapisane: N, 19 gru 2004, 18:53
przez Marcin
Jeśli tego nie uczyni sąd, Ty możesz prosić o udokumentowanie tych kosztów.

PostNapisane: So, 16 kwi 2005, 11:57
przez Pandar
Czy wiek pozwanego- 70 lat- i ogólny stan zdrowia osoby w tym wieku jest wystarczającym argumentem żeby sąd zasądził od przeciwnika zwrot kosztów przejazdu taksówką?
Od miejsca zamieszkania pozwanego do sądu jest ponad 100 km i nie ma żadnych bezpośrednich połączeń komunikacji publicznej.
Osoba ta leczy schorzenia nóg (nie jest inwalidą) i ewentualnie może przedstawić stosowne zaświadczenie. Czy powinna to zrobić, a jeśli tak, to kiedy?

PostNapisane: Śr, 28 wrz 2005, 14:56
przez Ala
Czy za przejazd PKP Intercity świadek dostanie zwrot kosztów podróży?

PostNapisane: Śr, 28 wrz 2005, 15:01
przez Marcin
Czy za przejazd PKP Intercity świadek dostanie zwrot kosztów podróży?


W zasadzie tylko wtedy, jeśli nie ma innego, tańszego środka komunikacji.

PostNapisane: Śr, 28 wrz 2005, 15:39
przez Ala
W zasadzie tylko wtedy, jeśli nie ma innego, tańszego środka komunikacji.

Są "pociągi osobowe" - 9 przesiadek, 2 dni w jedną stronę bo odległość do sądu to 800 km :)