Strona 3 z 4

Niezgodność towaru z umową

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 19:47
przez loco
Na razie czekaj na pomyślne załatwienie problemu przez sprzedawcę, gromadząc jednocześnie na wszelki wypadek dowody potwierdzające, że otrzymałeś od niego nie to, za co zapłaciłeś.

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:00
przez shuehos
Pytanie do autora,czy nie korzystałeś z formatu "kup teraz"?

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:03
przez loco
Pytanie do autora,czy nie korzystałeś z formatu "kup teraz"?


Zmieniasz jednak zdanie? :-)
Pzdr.

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:09
przez shuehos

Zmieniasz jednak zdanie? :-)
Pzdr.



Nie,zobaczymy co odpowie autor,do twojej wypowiedzi odniosę się
trochę póżniej,muszę na trochę wyjść,w Twojej wypowiedzi jest za co się uczepić,ale trochę póżniej,przepraszam

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:27
przez mirekk_m
nie nie kupowałem " kup teraz "sprzedajacy wystawił cene 850 zl napisałem email ze daje 700 zl i niech kączy licytacje i tak uczynił

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:39
przez loco
nie nie kupowałem " kup teraz "sprzedajacy wystawił cene 850 zl napisałem email ze daje 700 zl i niech kączy licytacje i tak uczynił


Tzn. zmienił cenę wywoławczą na 700 zł, ty zalicytowałeś, a on zakończył aukcję?

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:48
przez mirekk_m
jeszcze jedno , powiadomiłem allegro o tej sytuacji, oni maja na odpowieć od 48 - 72 godzin , miedziy innymi wysłałem treść sms
kturego on wysłał do mnie , abym poczekał , a ustawa którą podaliście mówi o 10 dniach , mam pytanie ile ja mogę czekać ile dni

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 20:50
przez mirekk_m
cytuje :
Tzn. zmienił cenę wywoławczą na 700 zł, ty zalicytowałeś, a on zakończył aukcję?

tak , tak było

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 22:20
przez shuehos
cytuje :
Tzn. zmienił cenę wywoławczą na 700 zł, ty zalicytowałeś, a on zakończył aukcję?

tak , tak było


Jak Loco,zmieniasz zdanie?


a ustawa którą podaliście mówi o 10 dniach


o ile Cię pouczył?

PostNapisane: N, 5 lut 2006, 23:07
przez loco
Jak Loco,zmieniasz zdanie?

A niby dlaczego??? Przecież to nadal licytacja. I wnikanie w kwestie, czy sprzedawca jest przedsiębiorcą - czy też nie, nie ma sensu.

o ile Cię pouczył?

A niby o czym miał go pouczyć????